Etna, Yellowstone, a może jeden z wulkanów z rejonu Indonezji? Naukowcy próbują przewidzieć, jak w dzisiejszych czasach wyglądałaby duża erupcja wulkaniczna. Wiadomo już, że potencjalne, długofalowe skutki mogą nieść poważniejsze konsekwencje niż w przeszłości. Jedną z przyczyn jest obecny stan klimatu.
Kiedy nastąpi kolejna, duża erupcja wulkanu?
Pytanie o to, kiedy dojdzie do erupcji dużego wulkanu, spędza sen z powiek badaczom specjalizującym się m.in. w zmianach klimatycznych. Tematowi możliwych skutków erupcji wulkanów w czasach współczesnych przygląda się CNN. Na łamach portalu zebrano wypowiedzi ekspertów w dziedzinie geologii, wulkanologii i klimatu. Badacze są zgodni, że wystąpienie tak dużego, geologicznego wydarzenia jest „niemożliwe do przewidzenia”. Przyznają jednocześnie, że prawdopodobieństwo podobnego incydentu cały czas rośnie. - Pytanie nie brzmi „czy”, ale „kiedy” - wyjaśnia na łamach CNN Markus Stoffel, profesor klimatu z Uniwersytetu Genewskiego. Ekspert obawia się, że w obecnych czasach ewentualna, duża erupcja wulkaniczna, spowodowałaby chaos klimatyczny. Kreśli też niepokojący kontekst, podsumowując krótko – ludzkość nie ma żadnego planu.
Czytaj więcej
Ludzki mózg przetwarza informacje w tempie 10 bitów na sekundę – wynika z obliczeń naukowców z Kalifornijskiego Instytutu Technologicznego (California Institute of Technology – Caltech). Badacze stwierdzili, że jest to liczba „wyjątkowo niska”. To wyjaśnia, dlaczego ludzie są w stanie przetwarzać tylko jedną myśl jednocześnie.
Jak wulkany wpływały w przeszłości na klimat?
Za ostatnią, potężną erupcję wulkaniczną przyjmuje się wybuch indonezyjskiego wulkanu Tambora. Erupcja miała miejsce w 1815 roku niosąc ogromne konsekwencje dla klimatu. Skutkiem wybuchu był m.in. tzw. rok bez lata, czyli drastyczne obniżenie plonów na skutek globalnego, gwałtownego spadku temperatury. Wśród długofalowych skutków erupcji wymienia się także klęskę głodu i epidemię cholery.
Każda erupcja wulkaniczna wiąże się z wyrzutem do atmosfery potężnych ilości dwutlenku węgla (który wpływa na proces ogrzewania klimatu planety). W obecnych czasach naukowców niepokoi także – w przypadku możliwej erupcji – potencjalny, duży wyrzut dwutlenku siarki. Podczas wybuchu wulkanu gaz trafi przez troposferę do stratosfery. Na tym poziomie małe cząsteczki aerozolu będą odbijać światło słoneczne w stronę przestrzeni kosmicznej, doprowadzając do ochłodzenia planety.