Uchodźca chce być jak Michael Jackson

The Weeknd to wyjątkowo barwna postać światowego show-biznesu. Będzie gwiazdą koncertu Rihanny 8 maja na Stadionie Narodowym.

Publikacja: 04.01.2016 16:58

The Weeknd ma korzenie etiopskie, jest dumą Kanady

The Weeknd ma korzenie etiopskie, jest dumą Kanady

Foto: AFP

Jest znany nawet tym, którzy o tym nie wiedzą. Kto bowiem nie słyszał przeboju „Earned It", który The Weeknd zaśpiewał do filmu „Pięćdziesiąt twarzy Greya". Naprawdę nazywa się Abel Makkonen Tesfaye i jest uchodźcą, który stał się dumą, a i źródłem niemałych dochodów Kanady.

Jego rodzice uciekli z Etiopii, mama pracowało jako pielęgniarka, pomoc domowa oraz zatrudniała się w serwisie cateringowym. Babka próbowała związać wnuka z ortodoksyjnym kościołem etiopskim, ale Abel bardziej interesował się Michaelem Jacksonem i Prince'em.

Należy do pokolenia, które zamiast udzielać wywiadów prasie, woli wypowiadać się przez Twittera. Stał się sławny przed oficjalną premierą pierwszego albumu „Trilogy" (2012), wydając wcześniej tak zwane mixtapes, czyli publikując nagrania za darmo w internecie. Trzy płyty, które złożyły się na „Trilogy", to „House of Balloons", „Thursday" i „Echoes of Silence".

Kanadyjskie pochodzenie artysty nie jest bez znaczenia, ponieważ pomógł go wypromować najsłynniejszy obecnie muzyk z Toronto, raper Drake, gość zeszłorocznej edycji Open'er Festival w Gdyni. Zaprosił go w 2011 roku na drugą edycję swojego Annual OVO Festival i określił mianem jednego z najważniejszych młodych artystów.

Potem, poza internetową, zadziałała już inna – festiwalowa sieć. The Weeknd został zaproszony na takie prestiżowe imprezy, jak amerykańska Coachella czy barcelońska Primavera Sound. W Londynie zaśpiewał „Dirty Diana" Jacksona w duecie z Katy Perry. „Kiss Land", pierwsza płyta przygotowana z myślą o premierze na CD oraz w płatnych portalach, była owocem wyjazdu do Japonii i została w roku 2013 wsparta tournée z Drakiem, który wystąpił gościnnie w wydanych na singlach kompozycjach „Belong to the World" i „Live for".

Dominujący współcześnie, a mający korzenie w rapie, system duetów i gościnnych występów sprawił, że The Weeknd stanowi ozdobę albumów największych gwiazd czarnej muzyki. Wystarczy nastawić słynne stacje radiowe z Los Angeles i Nowego Jorku, by nasłuchać się The Weeknd do woli, a nawet mieć lekki przesyt. Trudno go nie rozpoznać – uwielbia wolne rytmy, ma tembr przypominający głos Michaela Jacksona i lubi przetwarzać swój śpiew przez wokoder, co daje efekt śpiewającego robota.

W 2015 roku The Weeknd wydał najbardziej komercyjną w swoim dorobku płytę „Beauty Behind the Madness", która w pierwszych tygodniach obecności na amerykańskim rynku rozeszła się w 500 tys. egzemplarzy. Zaowocowała też wspólną trasą koncertową z raperem Travisem Scottem.

To jeden z kluczy do gościnnego udziału Kanadyjczyka w koncercie Rihanny na Stadionie Narodowym. Scott jest bowiem prywatnie partnerem wokalistki. Skądinąd wiadomo, że wiele osób wybiera się na show Rihanny tylko po to, żeby posłuchać The Weeknd, który wedle obecnych informacji nie zaśpiewa na jej najnowszej płycie „Anti". Ale może będzie inaczej.

Jest znany nawet tym, którzy o tym nie wiedzą. Kto bowiem nie słyszał przeboju „Earned It", który The Weeknd zaśpiewał do filmu „Pięćdziesiąt twarzy Greya". Naprawdę nazywa się Abel Makkonen Tesfaye i jest uchodźcą, który stał się dumą, a i źródłem niemałych dochodów Kanady.

Jego rodzice uciekli z Etiopii, mama pracowało jako pielęgniarka, pomoc domowa oraz zatrudniała się w serwisie cateringowym. Babka próbowała związać wnuka z ortodoksyjnym kościołem etiopskim, ale Abel bardziej interesował się Michaelem Jacksonem i Prince'em.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kultura
ARTkombinat Scena Monopolis: interdyscyplinarna fuzja przestrzeni
Kultura
"Kulej. Dwie strony medalu". Historia oparta na faktach
Kultura
Sprzeciw wobec planów odwołania dyrektora Muzeum Historii Polski Roberta Kostry
Kultura
Prof. Małgorzata Omilanowska-Kiljańczyk dyrektorką Zamku Królewskiego
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Kultura
DALI CYBERNETICS - Immersyjna podróż w głąb genialnego umysłu Salvadora Dalí