Ukraina straciła pierwszego F-16. Kijów oficjalnie potwierdza

Jeden z ukraińskich myśliwców F-16, które Kijów otrzymał zaledwie kilka tygodni temu, został zniszczony - poinformował „Wall Street Journal”, powołując się na źródło w amerykańskiej administracji. Doniesienia te potwierdził Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Aktualizacja: 29.08.2024 19:08 Publikacja: 29.08.2024 17:02

Ukraina straciła pierwszego F-16. Kijów oficjalnie potwierdza

Foto: REUTERS/Valentyn Ogirenko

qm

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 918

Wstępne doniesienia wskazują, że samolot nie został zestrzelony przez Rosjan, chociaż do zdarzenia doszło w czasie ataku rakietowego, jaki przeprowadzili w poniedziałek najeźdźcy – napisał „WSJ”. „Prawdopodobnie był to wynik błędu pilota” - czytamy w tekście.

Siły Powietrzne Sił Zbrojnych Ukrainy początkowo nie potwierdziły informacji o wypadku. Z kolei Pentagon odesłał dziennikarzy, pytających o komentarz, do władz ukraińskich. Przed godziną 19.00 polskiego czasu oficjalny komunikat w mediach społecznościowych opublikował Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. W komunikacie potwierdzono  utratę myśliwca F-16 podczas odpierania rosyjskiego ataku z 26 sierpnia.

Foto: PAP

„W czasie bitwy powietrznej samolot F-16 wykazał się dużą skutecznością” – podkreślono w oświadczeniu, zaznaczając jednocześnie, że amerykańskie maszyny doprowadziły do strącenia czterech rosyjskich pocisków manewrujących. „Podczas podejścia do kolejnego celu utracono łączność z jednym z samolotów. Jak się później okazało, samolot się rozbił, pilot zginął” – napisano w komunikacie, informującym o powołaniu specjalnej komisji, która ma zbadać przyczynę katastrofy. Obecnie jej członkowie „pracują na terenie miejsca, w którym spadł samolot”.

Ile F-16 ma Ukraina

Ukraina, po miesiącach starań, otrzymała niedawno kilka samolotów F-16. Prezydent Wołodymyr Zełenski dotąd nie potwierdził ich dokładnej liczby, ale według źródeł amerykańskich mediów chodzi o sześć maszyn. Tyle samo przeszkolonych pilotów miała mieć Ukraina. Na konferencji prasowej 27 sierpnia Zełenski ogłosił, że Ukraina użyła F-16 do odparcia masowego ataku powietrznego, przeprowadzonego przez Rosjan dzień wcześniej. Przekonywał, że maszyny spisały się dobrze i podczas ataku przy pomocy myśliwców udało się zestrzelić część rakiet.

„WSJ” w swoim artykule zwracał uwagę, że rada miasta Łucka poinformowała w środę, że pilot ukraińskich sił powietrznych Ołeksij Meś zginął w poniedziałek podczas misji bojowej. Tymczasem Meś był jednym z pierwszych ukraińskich pilotów, którzy przeszli szkolenie na F-16. Wpis o Mesiu zniknął później z kanału rady na Telegramie, ale w międzyczasie przekazały go dalej ukraińskie media.

Czytaj więcej

F-16 z Holandii będą atakować cele w Rosji? Ukraina "nie ma ograniczeń"

Według „WSJ” „wiadomość o zniszczeniu jednego z niewielu ukraińskich F-16 jest poważnym ciosem dla Kijowa, który przez miesiące zabiegał o te myśliwce, zanim w zeszłym roku prezydent Biden w końcu dał zielone światło krajom europejskim na przekazanie samolotów”.

Wstępne doniesienia wskazują, że samolot nie został zestrzelony przez Rosjan, chociaż do zdarzenia doszło w czasie ataku rakietowego, jaki przeprowadzili w poniedziałek najeźdźcy – napisał „WSJ”. „Prawdopodobnie był to wynik błędu pilota” - czytamy w tekście.

Siły Powietrzne Sił Zbrojnych Ukrainy początkowo nie potwierdziły informacji o wypadku. Z kolei Pentagon odesłał dziennikarzy, pytających o komentarz, do władz ukraińskich. Przed godziną 19.00 polskiego czasu oficjalny komunikat w mediach społecznościowych opublikował Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. W komunikacie potwierdzono  utratę myśliwca F-16 podczas odpierania rosyjskiego ataku z 26 sierpnia.

Konflikty zbrojne
Doradca Putina: Niewykluczone, że w 2025 Ukraina przestanie istnieć
Konflikty zbrojne
Czy proizraelski Donald Trump doprowadzi do porażki Izraela?
Konflikty zbrojne
Korea Południowa chce repatriować północnokoreańskich żołnierzy schwytanych na Ukrainie
Konflikty zbrojne
Rosja ponownie nie uchroniła się przed ukraińskimi dronami. Zaatakowano kilka regionów
Konflikty zbrojne
Trump chyba jednak nie porzuci Ukrainy