Rolnictwo kością niezgody w traktacie z Mercosur. Europa będzie protestować

Zawarcie traktatu o wolnym handlu UE-Mercosur stoi pod znakiem zapytania z powodu pakietu dotyczącego rolnictwa. Bruksela nie chce zmienić w projekcie umowy ustaleń dotyczących rolnictwa, przeciwko tym ustaleniom są Francja i europejscy rolnicy.

Publikacja: 14.11.2024 10:40

Rolnictwo kością niezgody w traktacie z Mercosur. Europa będzie protestować

Foto: Adobe Stock

Negocjacje traktatu o wolnym handlu trwają od 1999 r., ale kwestie dotyczące rolnictwa nie są już uzgadniane od 2019 r. - potwierdziła Komisja Europejska na konferencji prasowej 13 listopada. Wtedy też doszło do pierwszych uzgodnień politycznych, ale rok później KE zrezygnowała z ratyfikowania tego, co ustalono.

Przerwa w kontaktach trwała do marca 2023 r. Wznowione rozmowy dotyczyły kilku konkretnych problemów w ramach dodatkowego protokołu do traktatu. Spraw dotyczących rolnictwa nie omawiano, mimo często zgłaszanych Francję i tamtejszych rolników protestów. Bruksela chciała, by kraje bloku - Argentyna, Boliwia, Brazylia, Paragwaj i Urugwaj - zobowiązały się prawnie do przestrzegania klimatycznego porozumienia paryskiego oraz do jasnej i skutecznej polityki zakazującej wyrębu lasów. Naruszenie tych zobowiązań byłoby podstawą do zawieszenia traktatu. Kraje Mercosur domagają się z kolei większej ochrony swego przemysłu.

Od realizacji tych dwóch punktów zależy zawarcie nowego i ostatecznego porozumienia politycznego. Po jego osiągnięciu zostanie ono przedstawione Radzie UE i Parlamentowi Europejskiemu.

Pod koniec listopada przewidziano nowe spotkania negocjatorów obu stron w Brasilii. Nie ma jednak szans, by doszli do porozumienia przed szczytem G20 w Rio de Janeiro 18-19 listopada. Istnieje ryzyko, że blok Mercosur zbliży się do Chin, okazją do tego będzie wizyta prezydenta Xi Jinpinga 20 listopada w Brasilii.

Rolnictwo - doskonały kompromis?

Bruksela uważa, że negocjacje rolnicze zakończyły się w 2019 r. doskonałym kompromisem, bo Unia ograniczyła import zbóż w porównaniu do ich produkcji, spożycia czy importu. Na pszenicę przypada 1,6 proc. zbiorów europejskich, na drób 1,4 proc., na cukier 1,2 proc. spożycia. W imporcie żywności obowiązują unijne przepisy sanitarne. Komisja przyznała, że warunki produkcji i hodowli są różne, ale unijne przepisy o antybiotykach, neonikotynoidach i zakazie wyrębu lasów przyjęte jednostronnie w 2019 r. sprawiły, że warunki dla krajów Mercosur są mniej korzystne.

Francja nie jest przekonana

Wyjaśnienia Komisji nie przekonują we Francji deputowanych, polityków, rolników, ekologów. Premier Michel Barnier i wiceminister ds. europejskich, Benjamin Haddad, przedstawili 13 listopada oficjalne stanowisko Paryża Ursuli von der Leyen. Francja musi osiągnąć blokującą mniejszość w Unii, jeśli chce zablokować decyzję o traktacie. Może liczyć na Polskę i Austrię, które regularnie były przeciwne - pisze „La Tribune”, ale Niemcy i Hiszpania są mocno za traktatem - dodał ten dziennik.

Francuska minister rolnictwa Anne Genevard oświadczyła, że nie ma mowy o podpisaniu traktatu podczas obrad G20 w Rio de Janeiro. - To zła umowa, która zarzuci nasz kraj produktami konkurującymi z naszymi: 99 tysiącami ton wołowiny, 180 tys. ton cukru, tyle samo drobiu, milionem ton kukurydzy. W dodatku, za cenę wyrębu lasów i norm dotyczących środowiska - cytuje ją AFP.

Protesty rolników

Około 100 rolników europejskich zebrało się w środę przez siedzibą KE w Brukseli z transparentem „STOP UE-Mercosur”. Francuscy rolnicy z organizacji FNSEA i Młodzi Rolnicy (Jeunes Agriculteurs) ogłosili krajowy apel do władz o poparcie.

Arnaud Rousseau, szef największej we Francji FNSEA pojawił się w rozgłośni France Inter. - Ta umowa handlowa, która łączy część państw Ameryki Płd z Europą, grozi dramatycznymi konsekwencjami dla rolnictwa. Więc od poniedziałku (18. XI.) pojawimy się we wszystkich regionach na kilka dni, aby głos Francji został usłyszany w czasie obrad G20 w Brazylii. Mamy nadzieję, że wszystkie kraje europejskie dołączą do nas, bo nie jest to sprawa krajowa, francuska, ale europejska - dowodził. Dodał, że rolnicy nie zamierzają blokować dróg i autostrad jak rok temu. - Nie chcemy niepokoić Francuzów, ale powiedzieć im, że jesteśmy dumni, iż możemy ich karmić i kontynuować produkcję we Francji.

Negocjacje traktatu o wolnym handlu trwają od 1999 r., ale kwestie dotyczące rolnictwa nie są już uzgadniane od 2019 r. - potwierdziła Komisja Europejska na konferencji prasowej 13 listopada. Wtedy też doszło do pierwszych uzgodnień politycznych, ale rok później KE zrezygnowała z ratyfikowania tego, co ustalono.

Przerwa w kontaktach trwała do marca 2023 r. Wznowione rozmowy dotyczyły kilku konkretnych problemów w ramach dodatkowego protokołu do traktatu. Spraw dotyczących rolnictwa nie omawiano, mimo często zgłaszanych Francję i tamtejszych rolników protestów. Bruksela chciała, by kraje bloku - Argentyna, Boliwia, Brazylia, Paragwaj i Urugwaj - zobowiązały się prawnie do przestrzegania klimatycznego porozumienia paryskiego oraz do jasnej i skutecznej polityki zakazującej wyrębu lasów. Naruszenie tych zobowiązań byłoby podstawą do zawieszenia traktatu. Kraje Mercosur domagają się z kolei większej ochrony swego przemysłu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Warszawa nadrabia zaległości w globalnym rankingu miast
Gospodarka
Gorsze nastroje i perspektywy gospodarki Niemiec
Gospodarka
Gawkowski: 100 miliardów złotych na cyfryzację to konieczność, by dogonić Europę
Gospodarka
Prywatyzacja kontra kapitalizm interesariuszy i państwowych „czempionów”
Materiał Promocyjny
Fotowoltaika naturalnym partnerem auta elektrycznego
Gospodarka
Fitch i S&P zdecydowały ws. ratingu Polski. Konsolidacja zagrożona przez wybory?
Materiał Promocyjny
Seat to historia i doświadczenie, Cupra to nowoczesność i emocje