Jak zapowiedział tak zrobił. Poseł Ryszard Petru z Polski 2050, obiekt docinków i kpin, często niestety zasłużonych, postanowił dać świadectwo. Skoro jest przeciwnikiem wprowadzenia dnia wolnego w Wigilię, we wtorek 24 grudnia na osiem godzin podjął pracę w jednym z dyskontów sieci Biedronka. Na umowę zlecenie, za 29 zł na godzinę.
Mam nadzieję, że bez taryfy ulgowej, bo danie świadectwa powinno być solenne, ośmiogodzinne, by gest solidarności z pracującymi tego dnia był wiarygodny.
Czytaj więcej
Ryszard Petru, poseł Polski 2050, zapowiedział, że „na 99 proc.” spędzi Wigilię w nietypowy sposób – planuje pracować w jednym z warszawskich supermarketów.
Politycy klepią lud po plecach przed kamerą
Tej wiarygodności na ogół politykom brakuje. Zwykle ograniczają się do gestów skwapliwie wyreżyserowanych dla oka kamery.
A to wpadną wręczyć lodówkę powodzianom i przenieść worek z zaprawą. A to poklepią skoro świt piekarzy w lokalnej piekarni. I zaraz znikają, by zdążyć tego samego dnia okazać solidarność zwykłym ludziom na drugim końcu kraju. Oczywiście w towarzystwie kamer, by gest się nie zmarnował i dotarł do wyborców.