46. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Kino nie zamierza być obojętne

Decyzja jurorów dobrze oddaje to, że polscy twórcy chcą dziś rozmawiać z widzami o ważnych sprawach.

Publikacja: 26.09.2021 21:00

Dawid Ogrodnik jako Daniel Rycharski w nagrodzonym Złotymi Lwami filmie „Wszystkie nasze strachy”

Dawid Ogrodnik jako Daniel Rycharski w nagrodzonym Złotymi Lwami filmie „Wszystkie nasze strachy”

Foto: Jarosław Sosiński/KINO Świat

Zwycięzcą 46. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni został film Łukasza Rondudy i Łukasza Gutta „Wszystkie nasze strachy". Srebrne Lwy przyznano „Żeby nie było śladów" Jana P. Matuszyńskiego.

To piękna, godna szacunku, niełatwa decyzja jury obradującego pod przewodnictwem Andrzeja Barańskiego. Pierwowzorem bohatera „Wszystkich naszych strachów" jest artysta wizualny Daniel Rycharski, który mieszka we wsi Kurówko, doktor sztuk pięknych, laureat Paszportu „Polityki". Głęboko wierzący katolik i gej.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Film
Berlinale 2025: Gdy przytłacza ciśnienie codzienności
Film
„Biały lotos 3”, czyli tsunami nudy
Film
Berlinale 2025. Migranci to dziś wielki temat
Film
Berlinale 2025: Tilda Swinton ma dość
Film
Berlinale 2025. Polityczne otwarcie wielkiego festiwalu filmowego
Materiał Promocyjny
Raportowanie zrównoważonego rozwoju - CSRD/ESRS w praktyce