Pierwsze testy nowej samobieżnej haubicy Kryl w HSW

Potężna, samobieżna haubica Kryl z Huty Stalowa Wola, po raz pierwszy publicznie pokazała swoje możliwości. Izraelskie działo Atmos, kal. 155 mm, zabudowane na samochodowym podwoziu Jelcza, może posyłać pociski na odległość 40 km.

Aktualizacja: 12.06.2015 16:20 Publikacja: 12.06.2015 13:38

Pierwsze testy nowej samobieżnej haubicy Kryl w HSW

Foto: materiały prasowe

- Specjalnie wzmocniona konstrukcja pojazdu, okazała się bardzo stabilna, a podczas prowadzenia ognia musiała wytrzymywać olbrzymie przeciążenia - mówi z uznaniem Andrzej Kiński, szef pisma Nowa Technika Wojskowa, który z fabrycznymi ekspertami i dowódcami artylerii obserwował czwartkowe testy.

Nowa broń odpowiada na zapotrzebowanie armii na mobilne, lekkie artyleryjskie systemy o potężnej sile ognia, które można będzie transportować na pokładach samolotów C130 herkules.

Kryl, lekki jest tylko z nazwy – waży ok.18 ton - przemieszcza się na kołowym podwoziu specjalnie skonstruowanym w należącym do grupy HSW, Jelczu. Konstruktorzy huty zaprojektowali je tak aby mogło znosić przeciążenia powstające przy wystrzałach 155 mm działa Atmos, produkcji izraelskiego Elbitu.

Precyzyjne trafienia

- Możliwości balistyczne Kryla, w niczym nie ustępują armato-haubicom Krab, posadowionym na znacznie masywniejszych podwoziach gąsienicowych – twierdzi Kiński.

Cała elektronika, w tym systemy kierowania ogniem, środki łączności i komunikacji wewnętrznej to wkład ożarowskiej grupy WB Electronics, badaczy Wojskowej Akademii Technicznej i inżynierów Wojskowych Zakładów Łączności z Czernicy. Mają stanowić modelowe rozwiązanie wykorzystywane także w innych systemach broni artyleryjskiej w przyszłości.

Cyfrowe urządzenia kierowania ogniem, umożliwiają trafianie w cel z kilkudziesięciu kilometrów, z ogromną precyzją. W przyszłości broń będzie mogła wykorzystywać specjalną „inteligentną" amunicję o zwiększonym zasięgu.

Zbrojenia według UE

Nowe samobieżne haubice, których konstruowanie i rozwój dofinansowuje Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, mają być gotowe do seryjnej produkcji w 2017 roku. Mimo , że badania nad Krylem pochłoną dziesiątki milionów zł z publicznej kasy, nie ma stuprocentowej gwarancji, że armia uzbroi artylerzystów w polskie haubice. Teoretycznie wojsko może wybrać inną broń w przetargu. Takie są konsekwencje przyjęcia unijnych zasad otwartego, europejskiego rynku zamówień wojskowych. Kryl to nie jedyny nowy oręż oferowany przez artyleryjską zbrojownię ze Stalowej Woli.

Moździerze bliżej armii

W maju armia testowała zbudowany w HSW najnowocześniejszy, samobieżny moździerz w Europie. Moździerz Rak kaliber 120 mm, z unikalnym automatem ładowania, to potężna broń, od podstaw zaprojektowania w stalowowolskim centrum artyleryjskim. Podobnie jak Kryl to też przykład możliwości współpracy państwowego przemysłu z prywatnymi, innowacyjnymi firmami (z grupy WB Electronics). To one odpowiadały za systemy elektroniczne i automatykę.

– Ta kooperacja przyniosła innowacje zgodne z światowymi trendami oryginalne rozwiązania, które da się wykorzystać także w innych systemach uzbrojenia – mówi Andrzej Kiński.

Jeśli HSW zdąży w tym roku wynegocjować z wojskiem kontrakt, na dostawy moździerzy, zarobi na dostawach już pierwszych stu raków, kilkaset mln zł. Oprócz ciężkich moździerzy w każdej kompanii są jeszcze wozy dowodzenia, techniczne, pojazdy amunicyjne, czyli system logistki i wsparcia

Zwolnione obroty HSW

Nie jest tajemnicą, że przyspieszony kontrakt na raki i gwarancje zamówienia na system artyleryjski Kryla to szansa rozwój podkarpackiej zbrojowni, która musiała wyhamować produkcję innej, ciężkiej broni artyleryjskiej - haubic Krab, by zyskać czas, aby nieudane polskie podwozia zastąpić licencyjnymi, koreańskimi.

Bartosz Kopyto Rzecznik HSW, potwierdza, że pierwszy koreański pojazd dla Kraba dotrze do podkarpackiej fabryki w sierpniu. Na razie jednak przez trzy kolejne, letnie miesiące, załoga huty będzie pracować na zwolnionych obrotach, przez cztery dni w tygodniu. Niestety, w tym czasie, podkarpacka zbrojownia wytraci impet.

Biznes
Uczelnie chronią zagranicznych studentów. „Zatrudnijcie adwokata, nie opuszczajcie USA”
Biznes
Chiny zbliżają się do UE. Rekord na GPW. Ukrainie grozi niewypłacalność
Biznes
Unia Europejska nie wycofuje się z ESG
Biznes
Trwa konkurs dziennikarski „Voice Impact Award”
Biznes
Davos w cieniu skandalu. Założyciel forum oskarżany o nadużycia finansowe i etyczne