Kolejne rakiety NSM Kongsberga dla obrony Wybrzeża

Armia kupiła rakietowy oręż dla drugiego już nadbrzeżnego dywizjonu wchodzącego w skład Morskiej Jednostki Rakietowej. Do firm z offsetem trafią unikalne technologie.

Publikacja: 19.12.2014 13:59

rakieta przeciwokrętowa Naval Strike Missile, Konsberg

rakieta przeciwokrętowa Naval Strike Missile, Konsberg

Foto: ROL

Koszt zamówionych właśnie 24 pocisków NSM ( Navale Strike Missile) norweskiego Kongsberga i niezbędnego sprzętu towarzyszącego, to 800 mln zł. Taka będzie też wartość inwestycji offsetowych, które skandynawski koncern wykona w Polsce. Po trudnych negocjacjach Norwegowie zgodzili się podzielić unikalnymi technologiami związanymi z kierowanymi pociskami NSM z Wojskowymi Zakładami Elektronicznymi w Zielonce pod Warszawą. Polska firma ma serwisować norweskie superpociski i zyska wyjątkowe kompetencje w dziedzinie najnowszych precyzyjnie naprowadzanych rakiet – zapewniał w piątek po podpisaniu kontraktu Czesław Mroczek wiceminister obrony narodowej

Osłona od Kaliningradu

Rakiety NSM mogą precyzyjnie trafiać wrogie okręty, a także neutralizować ważne cele lądowe na odległość ponad 200 kilometrów. - To oznacza iż w zasięgu polskich, mobilnych baterii , będą m.in. instalacje wojskowe Obwodu Kaliningradzkiego – twierdzi Tadeusz Wróbel z „Polski Zbrojnej".

- To już drugi etap wzmacniania bezpieczeństwa od strony Bałtyku i tworzenia zapowiadanych jeszcze przez premiera Tuska „kłów" polskich sił zbrojnych – mówił w piątek wicepremier i szef resortu obrony Tomasz Siemoniak.

W zeszłym roku gotowość bojową osiągnął pierwszy nadbrzeżny dywizjon rakietowy. W jego wyposażaniu oprócz Kongsberga uczestniczyły polskie spółki: obecny PIT – Radwar, Jelcz (z grupy Huta Stalowa Wola) i prywatny, elektroniczno-łącznościowy, warszawski Transbit. Koszt tworzenia pierwszego NDR z bazą w Siemirowicach zamknął się kwotą 900 mln zł. W ramach tamtego kontraktu wojsko kupiło m.in. 50 pocisków NSM ( w tym 2 ćwiczebne). Szacuje się, że jedna rakieta może być warta ok.10 mln zł.

Manewrujące pociski

Najważniejszym elementem morskiej tarczy są rakiety NSM (Naval Strike Missile) o zasięgu ponad 200 km. Te ważące niemal 400 kilogramów, prawie czterometrowe, manewrujące pociski, są naprowadzane na cel unikalną, pasywną głowicą wykorzystującą GPS i wyrafinowane systemy lokalizujące na podczerwień. NSM jest dziś najnowszym pociskiem o cechach stealth na rynku, niezwykle trudnym do wykrycia. System obserwacyjny głowicy zawiera bazę danych o okrętach, która pozwala identyfikować cele i zapobiegać pomyłkom i eliminować zakłócenia.

Skandynawski oręż dla przeciwlotniczej tarczy „Narew"

Harald Aannestad, prezes Kongsberg Defence&Aerospace podkreśla że rakiety NSM jako oręż fregat i okrętów patrolowych zamówiła już norweska marynarka a Amerykanie (Lockheed Martin) wybrali ją dla swego myśliwca najnowszej generacji F- 35 Joint Strike Fighter.

Konsberg nie tylko sprzedaje w Polsce broń morską, oferuje również przeciwlotnicze rakietowe systemy krótkiego zasięgu NASAMS dla powietrznej tarczy „Narew". - Bardzo poważnie traktujemy polski, przeciwlotniczy przetarg – zaznaczył w piątek prezes Aannestad.

Koszt zamówionych właśnie 24 pocisków NSM ( Navale Strike Missile) norweskiego Kongsberga i niezbędnego sprzętu towarzyszącego, to 800 mln zł. Taka będzie też wartość inwestycji offsetowych, które skandynawski koncern wykona w Polsce. Po trudnych negocjacjach Norwegowie zgodzili się podzielić unikalnymi technologiami związanymi z kierowanymi pociskami NSM z Wojskowymi Zakładami Elektronicznymi w Zielonce pod Warszawą. Polska firma ma serwisować norweskie superpociski i zyska wyjątkowe kompetencje w dziedzinie najnowszych precyzyjnie naprowadzanych rakiet – zapewniał w piątek po podpisaniu kontraktu Czesław Mroczek wiceminister obrony narodowej

Biznes
Uczelnie chronią zagranicznych studentów. „Zatrudnijcie adwokata, nie opuszczajcie USA”
Biznes
Chiny zbliżają się do UE. Rekord na GPW. Ukrainie grozi niewypłacalność
Biznes
Unia Europejska nie wycofuje się z ESG
Biznes
Trwa konkurs dziennikarski „Voice Impact Award”
Biznes
Davos w cieniu skandalu. Założyciel forum oskarżany o nadużycia finansowe i etyczne