Poseł PO skrytykował marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego za formę zaproszenia liderów opozycji do negocjacji w sprawie kryzysu w parlamencie, który trwa od 16 grudnia. - Sama formuła jest niepoważna, bo dowiedziałem się o tym z Twittera – powiedział Kierwiński. - Mam wrażenie, że to są ruchy pozorowane – dodał.
Kierwiński uważa, że to nie marszałek Senatu powinien spotykać się z opozycją w celu zażegnania kryzysu. - Jarosław Kaczyński jako lider największej partii powinien się spotykać z liderami opozycji – uważa poseł PO.
Gość został zapytany o stanowisko lidera Nowoczesnej, który – jego zdaniem – chce swoim pomysłem zalegalizować nieprawidłowości podczas głosowania nad ustawą budżetową. - Mówiąc szczerze nie rozumiem, co stało się z Ryszardem Petru po tym powrocie z Sylwestra. 16 grudnia nie przyjęto budżetu, więc wprowadzenie poprawek w Senacie jest niemożliwe. Na to nie ma zgody – mówił Kierwiński.
Poseł PO uważa, że Petru dostrzegł światełko w tunelu, ale intencje PiS nie są dobre. - W przypadku Kaczyńskiego i PiS intencje nigdy nie są dobre. Często ten spór jest sprowadzany do regulaminowych rozgrywek, a my walczymy o zasady. To jest droga na skróty, która prowadzi na manowce – twierdzi Kierwiński.