Stanisław Tyszka: Obecny rząd to polityka pełnej kontynuacji i teatr wojny

Rok rządu Donalda Tuska to w bardzo dużym stopniu rok kontynuacji poprzednich rządów. Wystarczy spojrzeć jak wygląda budżet państwa na 2025 rok – ocenia Stanisław Tyszka, europoseł Konfederacji.

Publikacja: 12.12.2024 16:06

Stanisław Tyszka

Stanisław Tyszka

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

rbi

Jak tłumaczy Tyszka, w przyszłorocznym budżecie znalazło się 289 miliardów złotych deficytu. – Wiem, że ludzie przeważnie nie interesują się danymi makroekonomicznymi, ale te dane pokazują jasno, że jest to pełna kontynuacja rządów PiS, a nawet zaostrzenie ich polityki – ocenia. – Wcześniej były wybory i pompowanie wydatków przez PiS, żeby kupić wyborców, teraz mamy kolejne wybory i tym razem wydatki pompuje koalicja rządząca – dodaje.

Stanisław Tyszka: Donald Tusk i Jarosław Kaczyński to przedstawiciele starszego pokolenia polityków

Zdaniem europosła Konfederacji, jest to „konsekwentna polityka proinflacyjna najpierw premiera Mateusza Morawieckiego i jego nadzorcy – Jarosława Kaczyńskiego, a teraz Donalda Tuska i ugrupowań tworzących rząd”. – Symbolem tej polityki są ceny masła, ale chodzi tu o inflację, czyli podatek, którym rząd okrada obywateli po cichu – mówi „Rzeczpospolitej” Tyszka. – Zarówno Donald Tusk, jak i Jarosław Kaczyński to przedstawiciele starszego pokolenia polityków. Oni schodzą ze sceny i teraz zastanawiają się tylko, jak dobrze poustawiać współpracowników i kolegów. Uznają, że „po nas choćby potop” – tłumaczy.

Czytaj więcej

Donald Tusk podsumował pierwszy rok rządu. „Wiemy, jakie są priorytety”

Rozmówca „Rz” przekonuje, że Konfederacja myśli strategicznie i chce takiej zmiany, jaka dokonała się w Argentynie. – Tam po raz pierwszy od 123 lat jest nadwyżka budżetowa – wyjaśnia. – Również my jako Konfederacja chcemy ciąć wydatki biurokratycznie, aby nie narażać podatników na niepotrzebne wydatki, a wręcz przeciwnie – obniżać podatki – tłumaczy.

Europoseł Tyszka wskazuje też na kwestię bezpieczeństwa. – Tu też jest pełna kontynuacja, jeśli chodzi o politykę dotyczącą Ukrainy – mówi. – Od lat PiS i PO co do głównych założeń polityki się w zupełności zgadzają. W tym momencie uniemożliwiają jakąkolwiek dyskusję o pomocy dla Ukrainy. My pomogliśmy Ukraińcom w najwyższym stopniu, w jakim mogliśmy, w porównaniu do naszego PKB. Można powiedzieć, że gdyby nie Polska, Ukrainy by już nie było. Jednak tylko Sławomir Mentzen mówi, że nie ma możliwości, aby polskie wojsko kiedykolwiek znalazło się na Ukrainie. Można jednak przypuszczać, że zarówno Tusk, jak i Kaczyński, przyciśnięci przez sojuszników, naszych żołnierzy by tam wysłali. To pokazuje, że obydwaj stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa Polaków – ocenia.

Czytaj więcej

Sondaż: Jak wielu Polaków jest rozczarowanych Donaldem Tuskiem?

Rząd Tuska nie obniżył składki zdrowotnej

Polityk Konfederacji zwraca uwagę również na obciążenia kieszeni podatników. – Jestem przekonany że Polacy nie chcą finansować świadczeń socjalnych dla obywateli innych państw, zwłaszcza Ukrainy – mówi. – Jednak mamy politykę pełnej kontynuacji i teatr wojny, który sprowadza się do coraz gorszego psucia państwa. Jedni i drudzy nie respektują instytucji państwowych i ich wyroków. To teatr dwóch starszych panów, nienawidzących się nawzajem i psujących państwo – dodaje.

W kampanii obiecano także podwyższenie kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł. To było wielkie oszustwo Tuska, które też nie zostało zrealizowane

Stanisław Tyszka

W filmie zamieszczonym na Twitterze Donald Tusk pochwalił się m.in. obniżeniem składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. – On wcale nie obniżył składki zdrowotnej – ocenia europoseł Tyszka. – Powinni zrobić tak, jak obiecali, czyli przywrócić składkę zdrowotną do poziomu sprzed wprowadzenia Polskiego Ładu. Przypomnę o jeszcze o dwóch obietnicach, czyli o dobrowolnym ZUS-ie dla przedsiębiorców, który obiecywali zarówno Władysław Kosiniak-Kamysz, jak i Szymon Hołownia. Polscy przedsiębiorcy dostali jedynie ochłap, jakim jest możliwość niepłacenia składki przez miesiąc. W kampanii obiecano także podwyższenie kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł. To było wielkie oszustwo Tuska, które też nie zostało zrealizowane – mówi eurodeputowany.

Jak tłumaczy Tyszka, w przyszłorocznym budżecie znalazło się 289 miliardów złotych deficytu. – Wiem, że ludzie przeważnie nie interesują się danymi makroekonomicznymi, ale te dane pokazują jasno, że jest to pełna kontynuacja rządów PiS, a nawet zaostrzenie ich polityki – ocenia. – Wcześniej były wybory i pompowanie wydatków przez PiS, żeby kupić wyborców, teraz mamy kolejne wybory i tym razem wydatki pompuje koalicja rządząca – dodaje.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sejmowa partia zmieniła nazwę. „Czas na powrót do korzeni”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Polscy żołnierze na Ukrainie? Jednoznaczna deklaracja Radosława Sikorskiego
Polityka
Nie będzie kredytu 0 proc. Chaos w polityce mieszkaniowej się pogłębia
Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Beata Szydło o Karolu Nawrockim: Grupa osób, która go kojarzyła, była niewielka