Rz: Ministerstwo Finansów (MF) chce ograniczyć kompetencje samorządu biegłych rewidentów i powołać nową instytucję nadzorującą rynek. Jak Polska Izba Biegłych Rewidentów ocenia planowaną nowelizację?
Zmiany dotyczą tylko wycinka całego ekosystemu, ale kluczowego – nadzoru. Będą mieć znaczący wpływ na cały rynek audytu. Podobnie jak Rządowe Centrum Legislacji uważamy, że propozycja uderza w fundamenty samorządności. Nie ma żadnego uzasadnienia dla tak radykalnych zmian. Przedstawione dane statystyczne dotyczące postępowań dyscyplinarnych są nietrafionym argumentem.
Dlaczego?
Sprawy te były prowadzone na podstawie poprzedniej ustawy i, co ważniejsze, w zdecydowanej większości dotyczą obowiązków szkoleniowych biegłych rewidentów niewykonujących zawodu, najczęściej w wieku senioralnym lub bliskim senioralnego – nie mają zatem wpływu na jakość badań, jak mowa w projekcie. Warto zwrócić uwagę, że w uzasadnieniu MF nie znajdziemy negatywnej oceny rdzenia systemu kontroli jakości – Krajowej Komisji Nadzoru, która przeprowadza kontrole w firmach audytorskich. Przyjmujemy to za kluczową ocenę sprawności obecnego systemu.
A zatem jakie są wasze postulaty?