Po trzech kwartałach od prezentacji pierwotnego projektu Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości, pokazał ogólny kształt zmian procedury cywilnej. Mają one udrożnić te procesy, a praktycznie sądy w ogóle.
Lwia część Temidy
Wśród 15,7 mln spraw, jakie w 2017 r. wpłynęły do sądów, 13,3 mln to sprawy cywilne. Trzeba do nich zaliczyć sprawy gospodarcze, rodzinne oraz pracownicze.
Czytaj także: Ziobro zapowiada rewolucję w procedurze cywilnej
Wyrok w tych sprawach ma być w miarę możliwości wydawany po jednej rozprawie. To dzięki obowiązkowi organizowania przez sędziego tzw. posiedzenia przygotowawczego. Na tym posiedzeniu sędzia ma szukać drogi do ugody. Gdy do niej nie dojdzie, ustali harmonogram postępowania aż do wyroku. Oczywiście chodzi o trudniejsze sporne sprawy, ale te zabierają najwięcej czasu sądom i trwają najdłużej.
Ułatwieniem dla osób występujących z pozwem przeciwko firmom, np. z odległej miejscowości, będzie możliwość prowadzenia sprawy w ich miejscowości. Natomiast firma w sprawie przeciwko konsumentowi będzie ją prowadzić w jego mieście.