W środę rusza konkurs na sędziów Izby Dyscyplinarnej SN. Mimo ostrego stanowiska prezydium Rady swoich zgłoszeń nie cofnęli dwaj sędziowie-członkowie Rady: Rafał Puchalski i Dariusz Drajewicz, sędziowie rejonowi.
Z przeszkodami
W Monitorze Polskim z lipca 2019 r. opublikowano obwieszczenie prezydenta Andrzeja Dudy o sześciu wolnych stanowiskach sędziego w Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
Ruszyła więc procedura konkursowa. Ostatecznie 19 sierpnia 2019 r. na liście widniały 33 nazwiska. Pod koniec sierpnia przewodniczący KRS zdecydował, że konkurs na wakaty do Izby Dyscyplinarnej SN zostaje wstrzymany. Powód?
– Rada reaguje adekwatnie do doniesień medialnych i tego, co się dzieje – tłumaczył wówczas decyzję sędzia Maciej Mitera, rzecznik KRS.
W tej sprawie przed Radą stanął jeszcze jeden problem. Do konkursu do ID zgłosiło się dwóch członków Rady: sędziowie Rafał Puchalski i Dariusz Drajewicz. Kilka tygodni później prezydium KRS negatywnie oceniło ich zgłoszenia.