Aktualizacja: 31.01.2019 05:36 Publikacja: 30.01.2019 14:49
Minister edukacji Anna Zalewska
Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński
Początek 2019 roku nie jest dla Pani łatwy. Nauczyciele domagają się podwyżek i raczej nie odpuszczą.
Anna Zalewska, minister edukacji narodowej: Nam także zależy na tym, by nauczyciele zarabiali lepiej. Już w 2017 r. to pokazaliśmy proponując podwyżki 3 razy, po co najmniej 5 proc. Pierwsza była od 1 kwietnia 2018, kolejną zaplanowaliśmy na styczeń 2019 i ostatnią od stycznia 2020. To jest ok 16 proc. wzrost wynagrodzeń, który kosztuje 6,5 mld zł. Kilka miesięcy temu okazało się jednak, że mamy duży wzrost gospodarczy i rosnącą średnią płacę. Nauczyciele słusznie więc uznali, że powinni mieć większy udział we wzroście gospodarczym. To jednak nie jest tak łatwe do zrealizowania, bo mamy skomplikowany system naliczania wynagrodzeń, który nie zależy od ministra edukacji. Pensje ustala samorząd. MEN tylko określa poziom minimalnego wynagrodzenia. To oczywiście ważne, bo na tej podstawie wylicza się wysokość sześciu dodatków np. stażowego i stawki za nadgodziny. Natomiast np. dodatek motywacyjny, za wychowawstwo, za trudne warunki, dla opiekuna stażu jest w gestii samorządu.
Otrzymanie spadku może wiązać się z koniecznością zgłoszenia go do urzędu skarbowego i zapłaty podatku. Jednak nie dotyczy to każdej grupy podatkowej. Jedna z nich może skorzystać ze zwolnienia.
Chcesz wiedzieć, ile osób w Polsce nosi twoje nazwisko? A może zastanawiasz się, jak popularne jest imię, które planujesz nadać dziecku? Możesz to sprawdzić w kilka minut zaglądając na portal dane.gov.pl. To źródło bezpłatnych, wiarygodnych i aktualnych informacji m.in. na temat obszarów takich jak ludność i społeczeństwo, gospodarka i finanse, edukacja, kultura i sport czy transport.
Za nami dopiero pierwsze tygodnie nowego roku szkolnego 2024/2025. Wielu uczniów i rodziców myśli już jednak o odpoczynku od nauki. Warto w związku z tym sprawdzić, jakie są terminy ferii zimowych 2025 dla poszczególnych województw.
Frankowicz, który ma już sprawę lub rozważa pozew, powinien przeanalizować rozwiązania, jakie są w projekcie nowej ustawy.
Samochód elektryczny znakomicie współpracuje z instalacją fotowoltaiczną, a uzupełnianie energii w akumulatorze przy pomocy domowych ładowarek jest nie tylko wygodne i tanie, ale też ekologiczne i przewidywalne.
Gorsza kariera zawodowa małżonka nie daje podstaw do przyznania mu mniejszych udziałów przy dzieleniu majątku wspólnego po rozwodzie.
Hiszpanie udowodnili, że niezawodność i stabilny rozwój są kluczem do zaufania, jakim obie marki darzą klienci.
Już nie wystarczy 50 proc. obecności na zajęciach, by być klasyfikowanym. Ministerstwo Edukacji Narodowej przygotowuje nowe przepisy dotyczące frekwencji w szkole. „Rzeczpospolita” dowiaduje się z kręgów bliskich resortu Barbary Nowackiej, że zmiana może być rewolucyjna.
Zakres zwolnienia dla usług edukacyjnych wciąż wywołuje wątpliwości, ale teza, że brak wpisu do ewidencji niepublicznych szkół i placówek w spornej sprawie nie jest istotny dla zwolnienia z VAT jest bezpodstawna.
W opinii zdecydowanej większości badanych nauczycieli i rodziców papierowe materiały edukacyjne, podręczniki i także karty pracy, poprawiają umiejętność czytania.
W piątek posłowie zagłosowali za nowelizacją budżetu na 2024 rok, która zakłada wzrost deficytu o ponad 56 mld zł.
W sprzyjających okolicznościach rząd mógłby zapożyczać się w 2025 r. w miarę bezpiecznie. Ale koszty obsługi długu będą szybko rosły. Istnieje ryzyko, że wymkną się spod kontroli.
W tym roku korporacje wpłacają do budżetu państwa wyraźnie mniej niż w 2023 r. Choć opozycja dopatruje się przyczyn politycznych, powód jest prosty – zyski firm pompowane wcześniej przez inflację znacząco spadły. I niestety, nieszybko się odbudują.
Wzrost kosztu obsługi długu w latach 2026-2028 pozostaje głównym zagrożeniem dla stabilności makroekonomicznej kraju. W najbliższych latach jest nieunikniony powolny spadek tempa wzrostu PKB do 1,5 proc. rocznie - z racji wysokiego już poziomu wydajności pracy i niskich inwestycji.
Dziura w kasie państwa jeszcze w tym roku ma poszybować do 240 mld zł. W krótkim okresie może to być strategiczny ruch odciążający przyszłoroczny budżet. Ale można też zapytać, czy rząd Donalda Tuska w ogóle myśli o zacieśnieniu fiskalnym?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas