Zmiany mają pomóc w realnym oszacowaniu kwoty za odbioru odpadów w konkretnych domostwach. Oszczędnie gospodarujący kranówkę oraz osoby samotne odetchną z ulgą.
– Przechodzimy na metodę „od wody", ponieważ pozwala odzwierciedlić realną liczbę osób zamieszkujących lokal lub dom. Żadna z dopuszczalnych przez ustawę metod nie jest bezpośrednio powiązana z ilością produkowanych śmieci. Na tym systemie skorzystają osoby mieszkające samotnie oraz te, które rozsądnie korzystają z tzw. kranówki – mówi Michał Olszewski, wiceprezydent m.st. Warszawy. – Ustawodawca wymaga od nas, aby opłaty mieszkańców pokryły koszty systemu gospodarki odpadami. Natomiast firmy produkujące opakowania nadal nie ponoszą odpowiedzialności za wprowadzanie ich na rynek – przypomina zastępca prezydenta stolicy.
Czytaj także: W Warszawie dalej będzie ryczałtowa opłata za śmieci
Zmiana opłaty
Od marca tego roku warszawiacy płacą za odbiór śmieci wg stawki ryczałtowej. Dla mieszkańców domów jednorodzinnych jest to 94 zł miesięcznie a dla lokatorów bloków czy kamienic miesięczna opłata wynosi 65 zł. Stawka może jednak ulec podwojeniu w przypadku, gdy mieszkańcy nie segregują śmieci.
Wprowadzenie zasad w kwietniu przyszłego roku pozwoli na przygotowanie się mieszkańców do zmian. Opłata opierająca się na zużyciu wody będzie bowiem obliczana na podstawie półrocznych danych.