Rząd wsłuchał się w głosy samorządów i inwestorów, proponując wydłużenie do 30 czerwca 2026 r. okresu obowiązywania studiów uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin. Taką zmianę przewidują założenia projektu nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz niektórych innych ustaw.
Czytaj więcej
Rzecznik praw obywatelskich i jego eksperci chcą większej ochrony środowiska oraz udziału lokalnej społeczności w działaniach związanych z zagospodarowaniem przestrzennym. Przygotowali więc założenia „ustawy o przestrzeni” i liczą na wsparcie polityków.
Przesunięcie terminu o pół roku nie wpłynie na wypłatę środków z Krajowego Planu Odbudowy
Przypomnijmy, że zgodnie z nowelizacją ustawy z 7 lipca 2023 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym do końca 2025 r. każda gmina w Polsce ma opracować plany ogólne, czyli nowe dokumenty planistyczne zastępujące studia zagospodarowania przestrzennego. Zaproponowana przez rząd zmiana spowoduje, że te ostatnie stracą moc o pół roku później, niż zakładano pierwotnie. Jak wskazano w założeniach projektu, w konsekwencji zmianie ulegną również inne powiązane terminy, określające wejście w życie poszczególnych znowelizowanych przepisów reformy systemu planowania przestrzennego. Zatem gmina będzie mogła uchwalić plan ogólny do końca czerwca 2026 r. i do tego terminu może wydawać „wuzetki” na dotychczasowych zasadach.
Podkreślmy, że powstanie planów jest wymogiem ujętym w Krajowym Planie Odbudowy. Aby otrzymać środki z tego programu, plany ogólne mają powstać do połowy 2026 r. Ministerstwo Rozwoju i Technologii przekazało „Rzeczpospolitej”, że przedłużenie do 30 czerwca 2026 r. mocy obowiązywania studiów uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin (a tym samym przedłużenie do tego dnia terminu na przygotowanie planów ogólnych) nie spowoduje utraty finansowania z KPO.
Jak dotąd ok. 70 proc. gmin zgłosiło zbiór danych przestrzennych dla planu ogólnego gminy do ewidencji zbiorów i usług danych przestrzennych. Można więc przyjąć, że to odsetek gmin pracujących nad planami ogólnymi. Jeśli mimo przedłużenia terminu gmina nie zdąży przyjąć planu ogólnego, studia wygasną w połowie 2026 r. Wtedy niemożliwe będzie wydanie decyzji o warunkach zabudowy, jeśli na danym terenie nie będzie planu miejscowego.