Ze skór osłów wytwarza się żelatynę, która jest głównym składnikiem żelków o nazwie ejiao - Chińczycy wierzą, że mają one zbawienny wpływ na układ krążenia i skład krwi.
Żelki z oślej skóry są drogie - niewielkie opakowanie kosztuje równowartość około 300 euro, ale popyt na nie jest ogromny. Aby go zaspokoić, potrzeba 4,8 mln oślich skór rocznie.
O popycie świadczyć może choćby fakt, że od 1992 roku populacja osłów w Chinach spadła o 76 procent. Dlatego Chiny rozpoczęły import tych zwierząt z całego świata, szczególnie z Afryki i Ameryki Południowej.
W wyniku tego procederu populacja osłów w Brazylii spadła od 2007 roku o 28 proc., w Botswanie - o 37 proc., w Kirgistanie - o 53 proc. Poważnie zagrożone są populacje osłów w Ghanie i w Kenii.
Zapotrzebowanie na osły sprawia, że zwierzęta są wykradane ze stad, w rzeźniach giną zwierzęta stare i chore czy ciężarne klacze.