Aktualizacja: 24.01.2017 18:42 Publikacja: 24.01.2017 18:42
W minionym roku zdecydowana większość, bo 93 proc., pracodawców przyznała swoim pracownikom premie – wynika z analizy firmy doradczej Korn Ferry HayGroup. Według niej w przeciwieństwie do pracodawców ze sfery budżetowej, wśród których królują wypłacane niejako z automatu trzynastki, prywatne firmy kierują się przy bonusach oceną wyników pracy.
Jak wyjaśnia Barbara Giemza, menedżer w Korn Ferry HayGroup, ta ocena jest zwykle związana z horyzontem czasowym, w jakim wyniki można monitorować. W rezultacie dla niższych stanowisk najczęściej robi się to miesięcznie i kwartalnie, podczas gdy na stanowiskach kierowniczych i dyrektorskich horyzont czasowy jest zwykle roczny. Liczy się też jednak charakter pracy; w przypadku osób pracujących projektowo, np. w IT, ocena wyników i wypłata premii ma zwykle miejsce po zakończeniu projektu.
Z danych GUS wynika, że górnictwo to jedna z najlepiej opłacanych branż w Polsce, z przeciętnymi zarobkami w okolicach 12 tys. zł brutto miesięcznie i medianą w okolicach 10 tys. zł. Czy te dane znajdują potwierdzenie w innych źródłach? Przy okazji niedawnej Barbórki sprawdzamy, ile zarabiają górnicy.
Już prawie połowa Polaków dobrze ocenia swoje możliwości i perspektywy finansowe. To znacznie więcej niż jesienią zeszłego roku, choć w opiniach widać sporo rozbieżności - także wśród najlepiej zarabiających.
Nie dość, że pracodawcy rzadziej niż przed rokiem planują w I półroczu 2025 r. wzrost wynagrodzeń, to jeszcze ograniczają wysokość podwyżek.
Firmy rzadziej niż przed rokiem planują wzrost wynagrodzeń. Jednocześnie chcą ograniczyć wysokość podwyżek. Przyszły rok ma być dla pracowników pod tym względem znacznie gorszy.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Połowa pracujących w Polsce zarabiała powyżej 6507 zł, a połowa mniej. W czerwcu płace wciąż były niższe niż w lutym i w marcu - wynika z raportu GUS „Rozkład wynagrodzeń w gospodarce narodowej w czerwcu 2024 r.”
Polska gospodarka rośnie wolniej od oczekiwań. Inflacja, choć pójdzie w górę, nie jest postrzegana jako problem. Znacznie poważniejsze zagrożenia to m.in. sytuacja zewnętrzna. To główne wnioski z najnowszych badań Europejskiego Kongresu Finansowego.
Przewoźnicy liczą, że rząd zgodzi się na zmiany zasad wyliczania wynagrodzeń kierowców i składek ZUS oraz pozwoli wliczyć diety i delegacje w koszty.
Już prawie połowa Polaków dobrze ocenia swoje możliwości i perspektywy finansowe. To znacznie więcej niż jesienią zeszłego roku, choć w opiniach widać sporo rozbieżności - także wśród najlepiej zarabiających.
Nie dość, że pracodawcy rzadziej niż przed rokiem planują w I półroczu 2025 r. wzrost wynagrodzeń, to jeszcze ograniczają wysokość podwyżek.
Firmy rzadziej niż przed rokiem planują wzrost wynagrodzeń. Jednocześnie chcą ograniczyć wysokość podwyżek. Przyszły rok ma być dla pracowników pod tym względem znacznie gorszy.
Połowa pracujących w Polsce zarabiała powyżej 6507 zł, a połowa mniej. W czerwcu płace wciąż były niższe niż w lutym i w marcu - wynika z raportu GUS „Rozkład wynagrodzeń w gospodarce narodowej w czerwcu 2024 r.”
Polscy przedsiębiorcy domagają się nowych zasada wynagradzania kierowców, wprowadzone dwa lata temu są zbyt kosztowne.
Dodatek aktywizacyjny to świadczenie, które ma zachęcić osoby bezrobotne i pobierające zasiłek do aktywnego szukania pracy. Od 1 czerwca wynosi 831 zł brutto. Środki są wypłacane przez urząd pracy. Kto może skorzystać z tej formy wsparcia?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas