Sprawa dotyczy 73-letniego dziś opozycjonisty, który w PRL był aktywnym działaczem Solidarności w jednym z zakładów przemysłowych na Śląsku. W stanie wojennym został aresztowany i internowany do Zakładu Karnego w Zabrzu, gdzie, jak podaje Prokuratura Krajowa, był bity i stosowano wobec niego przemoc psychiczną, a także głodzono go. W efekcie pobytu w zakładzie karnym przez ok. 5 miesięcy zachorował na gruźlicę i był hospitalizowany.
18,8 tys. zł zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w wyniku internowania
W październiku 2009 r. Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim na podstawie art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego (tzw. ustawa lutowa) zasądził od Skarbu Państwa na rzecz mężczyzny 18,8 tys. zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną w wyniku internowania krzywdę.
Jak przypomina Prokuratura Krajowa, w dacie wydania wyroku obowiązywał art. 8 ust. 1a ustawy lutowej, który co prawda wprowadził możliwość ubiegania się o rekompensatę za internowanie, ale też ograniczył możliwość zasądzenia odszkodowania i zadośćuczynienia za doznaną krzywdę do 25 tys. zł. Ograniczenie to wynikało z troski ustawodawcy o możliwości budżetu państwa. Zgodnie z ówczesnymi szacunkami IPN, z rekompensat mogłoby skorzystać około 30 tys. osób skazanych i niemal 10 tys. internowanych.
PK wskazuje, że przepis ten został uznany za niekonstytucyjny wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 1 marca 2011 r. TK uznał wówczas, że niedopuszczalne jest ograniczenie prawa do odszkodowania za bezpodstawne pozbawienie wolności za pomocą określonej sztywno kwoty maksymalnej. To sąd, a nie ustawodawca winien wyznaczyć wysokość odszkodowania i zadośćuczynienia.
TK orzekł też, że dla spraw rozstrzygniętych już na postawie art. 8 ust. 1 znowelizowanej ustawy lutowej można wznowić postępowanie, pod warunkiem, że przy rozstrzyganiu spraw zastosowanie znalazł art. 8 ust. 1a, wprowadzający limit 25 tys. zł.