Z ostatecznym pozwoleniem na budowę nie zgadzał się użytkownik wieczysty działek położonych w pobliżu inwestycji, który złożył wniosek o stwierdzenie nieważności decyzji. Prawnikom Kancelarii udało się wykazać przed organem prowadzącym postępowanie, że wnioskodawca nie jest stroną postępowania, ponieważ jego nieruchomość nie znajduje się w obszarze oddziaływania obiektu, co doprowadziło do umorzenia postępowania wszczętego na wniosek. Organ zdecydował się jednak na wszczęcie postępowania o stwierdzenie nieważności pozwolenia na budowę z urzędu. Po przeprowadzeniu postępowania z urzędu wydał on decyzję o stwierdzeniu nieważności pozwolenia na budowę oraz postanowienie o wstrzymaniu jego wykonalności.
Prawnicy KKLW wnieśli odwołanie od decyzji stwierdzającej nieważność pozwolenia na budowę oraz zażalenie na postanowienie o wstrzymaniu wykonalności decyzji. Wskazali na uchybienia proceduralne organu I instancji oraz podkreślili niezasadność wydania decyzji o tak daleko idących i dotkliwych skutkach dla inwestora, który w oparciu o ostateczne pozwolenie na budowę podjął liczne działania przygotowawcze oraz zaciągnął szereg zobowiązań w celu rozpoczęcia budowy.
Ostatecznie Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego uchylił zaskarżoną decyzję w całości i odmówił stwierdzenia nieważności decyzji o pozwoleniu na budowę. Nadto uchylił w całości postanowienie o wstrzymaniu wykonalności decyzji. GINB argumentował w uzasadnieniu swojej decyzji, że stwierdzenie nieważności jest wyjątkiem od zasady trwałości ostatecznych decyzji, stąd przesłanki do jego zastosowania muszą być oczywiste. Niezbędne jest stwierdzenie rażącego naruszenia prawa, a wszelkie wątpliwości co do ustaleń, że decyzja została wydana z rażącym naruszeniem prawa, należy rozstrzygać na korzyść legalności decyzji. Kontrolowane pozwolenie nie naruszało tymczasem prawa w sposób rażący.
Cieszymy się z sukcesu, w szczególności z możliwości dalszej realizacji inwestycji przez naszego Klienta.
Sprawę prowadzili partner Przemysław Wierzbicki we współpracy z senior associate Anną Domagałą, senior associate Iwoną Nogaj oraz senior associate Stanisławem Wiśniewskim.