Pierwsze oznaki wiosny w Europie

Nie ma już praktycznie na świecie międzynarodowych połączeń, które w ramach oszczędności przewoźnicy mogliby zawiesić, bądź zlikwidować. Przewozy pasażerskie sięgnęły dna.

Aktualizacja: 21.04.2020 16:20 Publikacja: 21.04.2020 15:13

Puste lotnisko Luton pod Londynem

Puste lotnisko Luton pod Londynem

Foto: Bloomberg

Linie lotnicze powoli zaczynają myśleć o powrocie do biznesu. Tyle, że nadal nie wiadomo jaki ten biznes ostatecznie będzie. Wiadomo jedynie, że popyt na podróże wróci bardzo powoli.

Linie lotnicze wycofały z oferty po pół miliona foteli tygodniowo. Zanim pandemia Covid-19 zamknęła na dobre granice w wielu krajach w ofercie znajdowało się 5,9 mln foteli tygodniowo — wynika z najnowszej analizy OAG Aviation Worldwide. Z kolei jak informuje Międzynarodowe Zrzeszenie przewoźników Powietrznych (IATA) spadek popytu na podróże lotnicze w tym roku wyniósł 82 proc w II kwartale, 56 proc. sięgnie w III kwartale i 33 proc. w ostatnich trzech miesiącach roku. Dla linii lotniczych oznacza to według ostatnich prognoz spadek całorocznych przychodów o 314 mld dol. Ulgą dla przewoźników są z pewnością niskie ceny nafty lotniczej. Tyle, że większość z nich wykupiła transakcje zabezpieczające (hedging) i nie może skorzystać z tego, że producenci chcą teraz oddawać ropę za darmo, a nawet „kupującemu" dopłacić byłe tylko pozbawił ich tego balastu.

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Transport
Rosjanie znają powód katastrofy azerskiego samolotu. To wulgarny język pilotów
Transport
Maciej Lasek: Nie ma odwrotu od CPK i szybkich kolei
Transport
Hiszpańskie media: Polacy wycofali się z walki o producenta superpociągów Talgo
Transport
Cła Donalda Trumpa uderzą po kieszeniach amerykańskich kierowców
Transport
Jak wygląda rosyjska flota cieni? Ukraina publikuje nową listę