Rozbudowa Lotniska Chopina wstrzyma inwestycje?
Ruchowi „Tak dla CPK” towarzyszy dyskusja o tym, z jakimi konsekwencjami trzeba się będzie borykać w sytuacji, gdyby warszawskie lotnisko miało być rozbudowane.
– Grzechem pierworodnym już na samym początku był brak poważnej rozmowy o koncepcji CPL czy CPK, co wrzuciło temat do wirówki pyskówki politycznej, która w Polsce trwa od lat i obejmuje właściwie wszystko. W przypadku wyborów w Warszawie to sondaże pokazywały, że warszawiacy w większości chcą mieć lotnisko u siebie – komentuje tę sytuację Adrian Furgalski, ekspert rynku transportowego, prezes zespołu doradców gospodarczych TOR.
Dlatego w PPL trwają przygotowania do inwestycji, które mają zwiększyć przepustowość warszawskiego portu. Natomiast kampania przed wyborami samorządowymi zwróciła uwagę na dokumenty, które były konsultowane z gminami objętymi planem rozbudowy. I wzbudziły powszechne oburzenie, bo wynika z nich, że w niektórych częściach Warszawy jakiekolwiek inwestycje będą musiały zostać wstrzymane, jeśli Lotnisko Chopina miałoby się rozwijać.
Nie jest to nic nowego. PPL w swojej informacji wyjaśnia: „Projekt Planu Generalnego Lotniska Chopina został opracowany w 2014 roku. Dwa lata trwały konsultacje i uzgodnienia wymagane przepisami ustawy Prawo lotnicze. Pierwszy Plan Generalny Lotniska Chopina został zatwierdzony 12 października 2016 r. przez ówczesnego ministra infrastruktury i budownictwa. 5 lipca 2023 roku została zatwierdzona aktualizacja na lata 2021–2040, która nie wprowadzała istotnych zmian do dokumentu z roku 2016 w kontekście obszaru, dla którego należy opracować miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego. W terminie 29.10.2021 r. – 20.12.2021 r. dokument był konsultowany z gminami objętymi planem (w oparciu o zapisy art. 55 ust. 7 ustawy Prawo lotnicze) i wówczas nie wniesiono do PPL żadnych uwag dotyczących poruszanego aspektu”.
Inne priorytety w Europie
W Unii Europejskiej lotniczą kampanię wyborczą rozpoczęły linie lotnicze z organizacji Airlines for Europe (A4E), które reprezentują 80 proc. ruchu kontynentalnego. Są wśród nich Lufthansa, Ryanair, Air France-KLM, British Airways i Iberia.