Aktualizacja: 28.01.2025 03:22 Publikacja: 06.04.2024 18:15
Zofia Kucówna w „Balladynie” Juliusza Słowackiego w Teatrze Telewizji (reżyseria Ewa i Czesław Petelscy).
Foto: TVP/PAP- Zygmunt Januszewski
Była trzecią żoną Adama Hanuszkiewicza i jej największe sukcesy sceniczne przypadały na czas jego dyrekcji najpierw w Teatrze Powszechnym, a potem Narodowym. Zanim trafiła do Warszawy pierwsze lata spędziła w Krakowie, gdzie w 1955 roku ukończyła tamtejszą PWST i zadebiutowała w „Balladach i romansach” Mickiewicza w Teatrze Młodego Widza, potem grała Dorotę w „Drodze do Czarnolasu”. Zanim w 1958 roku przeniosła się na stałe do Warszawy zagrała jeszcze w Lublinie ibsenowską Norę. W 1958 do zespołu Teatru Powszechnego zaprosiła ją Irena Babel, do roli Gruszy w „Kaukaskim kredowym kole”. Potem zagrała gościnnie Olgę w „Zamku” Kafki w Ateneum, a następnie przez kilkanaście lat związana była prywatnie i artystycznie z Adamem Hanuszkiewiczem. Za jego dyrekcji w Powszechnym, a potem po wyrzuceniu Kazimierza Dejmka z Narodowego aż do czasów stanu wojennego stała się jedną z głównych aktorek Narodowego. W Powszechnym była Pannę Młodą w „Weselu” Wyspiańskiego, Sonią w „Zbrodni i karze” wg Dostojewskiego, Panią Wąsowską w „Panu Wokulski” wg „Lalki” Prusa i Dianą w „Fantazym” Słowackiego.
Jak dowiadujemy się z dobrze poinformowanych źródeł, w głosowaniu pięcioosobowego jury konkursu na dyrektora Teatru Narodowego Jan Klata otrzymał trzy głosy, zaś Michał Kotański dwa.
Poprzez innowacje, elastyczność i zrozumienie potrzeb lokalnych rynków możemy nie tylko sprostać oczekiwaniom konsumentów, ale także inspirować innych do podejmowania działań na rzecz zrównoważonego rozwoju i efektywności biznesowej
W poniedziałek 27 stycznia ma się odbyć konkurs na dyrektora Teatru Narodowego. Ministerstwo kultury nie informuje, kto będzie wybierał dyrektora oraz w jakim trybie. W środowisku panuje duże zdziwienie.
Luk Perceval w 135-minutowym spektaklu „Seks, Hajs i Głód” w Narodowym Starym Teatrze próbuje serwować krem z 20 tomów cyklu Emila Zoli. Widz musi najpierw pokojarzyć postaci. Potem jest deklaratywnie.
„Sex, hajs i głód, kronika rodzinna wg Emila Zoli” to trzeci spektakl Luka Percevala, ważnego europejskiego reżysera, w Narodowym Starym Teatrze. Premiera 18 stycznia.
Fabrycznie nowe Suzuki Vitara i S-Cross są dostępne taniej nawet o 18 tysięcy złotych. Promocja trwa do końca stycznia.
Prapremiera polska sztuki „Nie trzeba było tego mówić” Salomé Lelouch, córki reżysera „Kobiety i mężczyzny”, odbędzie się w łódzkim Teatrze Powszechnym-Polskim Centrum Komedii 10 stycznia. Reżyseria Jakub Przebindowski.
Rozpoczęły się ferie zimowe, a wraz z nimi krajowe i zagraniczne wyjazdy na narty. Przed urlopem warto zadbać o właściwe zabezpieczenie na wypadek niespodziewanych zdarzeń.
HBO zaprezentowało oficjalny zwiastun i plakat nagrodzonego Emmy serialu „Biały Lotos". Trzeci sezon będzie się składał z 8 odcinków. Twórcą serii jest Mike White. Premiera w HBO i serwisie Max już 17 lutego.
Po raz drugi młodzi polscy filmowcy wezmą udział w konkursie Blaue Blume dla twórców najbardziej romantycznych filmów krótkometrażowych
„Fremont” to ciekawy film o samotności emigrantki, „Flow” – przepiękna, łotewska (!) animacja, a „Piep*zyć Mickiewicza 2” w lekki sposób dotyka poważnych problemów dorastania.
Niejednoznaczność etyczna jest najciekawsza!
„Robotnicy 1971: nic o nas bez nas” Krzysztofa Kieślowskiego i Tomasza Zygadły mieli uświetnić zjazd PZPR, lecz krytyczny obraz początku epoki Gierka, jaki się z filmu wyłaniał, okazał się dla partii nie do przyjęcia. Po przemontowaniu i zmianie tytułu obraz odpowiadał propagandystom, ale już nie twórcom. W warszawskiej wytwórni filmowej odnalazłem tę cenzorską wersję.
Kiedy przyszła informacja o jego śmierci, wyjrzałem przez okno. Było pochmurno, szaro, zarysy domów i latarni ledwo wyłaniały się z mgły. On taką aurę uwielbiał – mówi mi Marek Żydowicz, szef festiwalu Camerimage, który przez 25 lat przyjaźnił się z Davidem Lynchem.
„Przykro mi, Clincie Eastwoodzie, to David Lynch był największym amerykańskim konserwatywnym filmowcem” – napisał w „The Washington Post” Tim Carmody. Twórca „Miasteczka Twin Peaks” i piewca medytacji transcendentalnej konserwatystą? Nie zgadzam się z tak odważną tezą, ale znajduję w kinie zmarłego reżysera myśli mocno odbiegające od lewicowej agendy Hollywood.
„Emilia Pérez” Jacques’a Audiarda ma 13 nominacji do Oscara, „Brutalista” Brady’ego Corbeta oraz musical „Wicked” Jona M. Chu zdobyły po 10 nominacji.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas