Była pierwszą polską aktorką, która otrzymała główną nagrodę dla aktorki w Cannes - w 1982 r. za rolę w „Innym spojrzeniu”, węgierskim melodramacie w reżyserii Károlya Makka. W PRL tę nagrodę próbowano przemilczeć.
Jadwiga Jankowska-Cieślak w Cannes
- To było przede wszystkim związane z okresem stanu wojennego. W tamtych czasach nie funkcjonowały normalnie media, nie było przekaźników informacji - powiedziała w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”. - O tym, że otrzymałam nagrodę, dowiedziała się prywatnie moja koleżanka i to ona przekazała tę informację dalej, do różnych gazet i Telewizji Polskiej. Wcześniej nikt się tym nie zainteresował, nikt nie miał zamiaru podać tego do publicznej wiadomości. Były to naprawdę specyficzne czasy, a dodatkowo film sam w sobie był niewygodny dla ówczesnej władzy. Dotykał w końcu trudnych tematów – krytyki socjalistycznego ustroju i miłości dwóch kobiet, to nie wpisywało się w ówczesny główny nurt. Po przyznaniu tej nagrody był w Polsce tylko jeden jedyny pokaz filmu i przeszedł zupełnie niezauważony. Nawet nie wiem, gdzie ten pokaz się odbył, bo nikt mnie o nim nie poinformował. Dowiedziałam się o nim już po fakcie.
Jadwiga Jankowska-Cieślak zagrała w filmie w duecie z Grażyną Szapołowską.
Dwukrotnie była laureatką Złotych Lwów za najlepszą główną rolę kobiecą na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych – za filmy „Sam na sam” (1977) i „Wezwanie” (1997), a także laureatką Polskiej Nagrody Filmowej Orła za najlepszą główną rolę kobiecą w filmie „Rysa” (2008).