Poranne uroczystości rozpoczęły się o 4.45 dźwiękiem syren. O tej godzinie 1 września 1939 r. nastąpił niemiecki atak na polską Wojskową Składnicę Tranzytową, ulokowaną na Westerplatte. W uroczystości przed Pomnikiem Obrońców Wybrzeża wzięli udział także marszałek Sejmu Szymon Hołownia, parlamentarzyści i samorządowcy.
Andrzej Duda: To nasze zobowiązanie na przyszłość
„Czcząc naszych bohaterów w 85. rocznicę obrony Westerplatte, pamiętamy o wszystkich rodakach poległych w wojnie obronnej 1939 roku, a także o milionach ludzi, którzy podczas wojny i okupacji padli ofiarą eksterminacji, terroru i prześladowań ze strony hitlerowców" - napisał prezydent Andrzej Duda. "Bezmiaru okrucieństw zadanych w tamtych latach nam, Polakom i innym narodom nie sposób zapomnieć. Pamięć o nich pozostaje zobowiązaniem na przyszłość, abyśmy strzegli wolności i bezpieczeństwa oraz dbali o siły własnego suwerennego państwa" - napisał Andrzej Duda.
Dodał, że dziś, wspierając sąsiadów i sprzeciwiając się imperialnemu złu, powinniśmy dokładać wszelkich starań, by „chronić nasze granice przed licznymi prowokacjami i toczącą się hybrydową wojną”. „Do tego wzywa na zarówno pamięć o rodakach, którzy ponieśli najwyższą ofiarę dla obrony Rzeczpospolitej, jak i myśl o dobru następnych pokoleń” - dodał w liście prezydent.
Prezydent uroczystości 85. rocznicy wybuchu II wojny światowej obchodził w Wieluniu, gdzie – jak przypomniał - wczesnym rankiem 1 września 1939 r. Niemcy przeprowadzili atak lotniczy. Podkreślił, że brutalny zmasowany atak na śpiących ludzi był „aktem absolutnego barbarzyństwa”. - Mówimy: „nigdy więcej wojny„, mówimy: ”nigdy więcej nie może być na to zgody świata". Wtedy była w istocie ta zgoda. Hitler odważył się na to dlatego właśnie, że miał zgodę. On tak rozumiał to, że kiedy wcześniej dokonał anschlussu Austrii, i kiedy wcześniej dokonał de facto zaboru Czechosłowacji, kiedy wcześniej rozpoczął eksterminację Żydów w Niemczech, to świat nie reagował - powiedział prezydent.