Przepisy, które dały pieszym pierwszeństwo nie tylko na przejściu, ale i podczas wchodzenia na nie, obowiązują od ponad dwóch lat. Chociaż jest poprawa, to umiarkowana. Na pasach w tym roku doszło do 1437 wypadków – to zaledwie o osiem mniej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Plusem jest to, że są one mniej tragiczne w skutkach – zginęło o 23 pieszych mniej – wynika z danych Komendy Głównej Policji dla „Rzeczpospolitej”.
Brak ostrożności u kierowców
Do końca sierpnia tego roku wszystkich wypadków z udziałem pieszych było 2846 (to spadek o 26 wobec analogicznego okresu ub. roku), zginęło w nich 237 osób – o 47 mniej.
Czytaj więcej
W sobotę po godz. 13. w miejscowości Lutogniew koło Krotoszyna auto potrąciło rowerzystę, który wtargnął na przejście dla pieszych. Samochód prowadziła minister zdrowia Katarzyna Sójka.
Najwięcej wypadków odnotowano na Śląsku i w Małopolsce, ale w obu tych regionach rzadziej kończyły się zgonem (w Śląskim zginęło 22 pieszych, rok temu – 36).
Jednak w trzech województwach – świętokrzyskim, kujawsko-pomorskim oraz mazowieckim (bez Warszawy) – liczba ofiar śmiertelnych wśród pieszych wzrosła. – Nasze statystyki podbił tragiczny wypadek, w którym zginęło aż trzech pieszych. W końcu lipca w Bielinach śmiertelnie potrącił ich 19-latek, który wjechał na chodnik. Był trzeźwy, tłumaczył, że stracił panowanie nad pojazdem – mówi nam Kamil Tokarski, rzecznik KWP w Kielcach.