Michał Płociński: Duopol PO–PiS zakończy nie Sławomir Mentzen, ale Donald Trump i sytuacja międzynarodowa

PO–PiS to system operacyjny czasów pokoju. Świetnie obsługuje rytualną wojnę plemienną, nie sprawdzi się jednak w starciu z prawdziwymi problemami w nowych trudnych czasach, gdy Donald Trump uśmierca liberalny porządek międzynarodowy.

Publikacja: 27.03.2025 04:34

Michał Płociński: Duopol PO–PiS zakończy nie Sławomir Mentzen, ale Donald Trump i sytuacja międzynarodowa

Foto: REUTERS/Evelyn Hockstein

Gdyby dziś Polska została napadnięta zbrojnie, moglibyśmy się bronić przez tydzień, może dwa. Na tyle starczyłoby nam amunicji. Gdy otwarcie przyznał to na antenie Polsat News szef BBN gen. Dariusz Łukowski, marszałek Szymon Hołownia się oburzył, że niedobrze o tym mówić. I dodał, że obecna koalicja rządząca „odziedziczyła nieprostą sytuację” po poprzednikach.

Zgoda, odpowiedzialność należy rozłożyć na różne rządy. Nie tylko za brak amunicji, ale generalnie za sytuację naszej zbrojeniówki, schronów czy nieprzygotowanie ludności – i to nie tylko do fizycznej konfrontacji, bo różne strony politycznego sporu od dawna podkopują fundamenty dobrze rozumianego patriotyzmu, poczucia jedności czy obywatelskiego zaangażowania w obronę europejskich wartości i wolności, już nawet nie wspominając o odporności społecznej na zastraszanie (nie tylko ze strony Rosji i Białorusi). Choć już wina za rozmontowanie obrony cywilnej leży akurat wyłącznie po stronie PiS.

Co zdziałał rząd Donalda Tuska w sprawach bezpieczeństwa Polski?

Ale co z tą „nieprostą sytuacją” po poprzednikach zrobiła obecna koalicja? Po trzech latach pełnowymiarowej wojny u naszych granic nie tylko nie ruszyła budowa schronów, bo konieczne zmiany ustawowe dłużą się niemiłosiernie, ale nadal czekamy też choćby na ich przegląd. Rząd się chwali wywalczeniem w Brukseli olbrzymich pieniędzy na zbrojenia, a od miesięcy nie potrafi powołać nawet międzyresortowego zespołu ds. opracowania strategii dla państwowego sektora obronnego. Do tej wyliczanki Maciej Miłosz dorzuca właśnie w „Rzeczpospolitej”, że rząd nie znalazł także czasu – od roku! – by zająć się gotowym projektem wyłączenia zamówień obronnych z prawa zamówień publicznych.

Czytaj więcej

Mało ostrej amunicji, dużo ślepaków. Państwowemu przemysłowi brak ambicji

Świetnie, że sekretarz generalny NATO chwali w Warszawie idee Tarczy Wschód i wspólnego patrolowania Bałtyku. Warto docenić Donalda Tuska i Radosława Sikorskiego za wysiłki w montowaniu rozmaitych koalicji na rzecz naszego bezpieczeństwa – od Skandynawii po Turcję. Ale czy przypadkiem nie zapomnieliśmy o najważniejszym – o pracy u podstaw? Pięknie się wychodzi na zdjęciach z europejskich salonów, przyjemnie się debatuje o wielkich planach, głośnych inwestycjach i olbrzymich pieniądzach, ale podstawowe sprawy naszego bezpieczeństwa, które można by załatwić w kraju od ręki – potrzeba tylko politycznej woli – dziwnym trafem leżą odłogiem.

POPiS, czyli system operacyjny czasów pokoju

Jest to tym dziwniejsze, że na szczęście w sprawach bezpieczeństwa Polski i umocnienia wschodniej granicy nadal panuje ponadpartyjny konsensus – wbrew temu, co w kampanii wyborczej rytualnie zarzucają sobie nawzajem główne siły polityczne. Ale może właśnie w tym problem, że politycy tak przyzwyczaili się do odgrywania znanego i lubianego teatru groźnych min, absurdalnych oskarżeń i odbijania piłeczki, że nie wiedzą nawet, jak wyjść poza tę konwencję. Przez 20 lat sprawdza im się ten teatr doskonale i mentalnie są zaprogramowani do uprawiania wyłącznie partyjnej polityki.

Czytaj więcej

Kolejny rządowy niewypał w zbrojeniówce

To jednak system operacyjny czasów pokoju. Świetnie obsługuje duopol PO–PiS oparty na rytualnej wojnie plemiennej. Nie sprawdzi się jednak w starciu z prawdziwymi problemami w nowych trudnych czasach, gdy Donald Trump uśmierca liberalny porządek międzynarodowy. A realnych zaniechań, o których Szymon Hołownia nie chce dziś słyszeć, nie będzie się dało po wsze czasy przykrywać kolejnymi mało znaczącymi sporami. I w końcu rytualną zabawę polityków przerwie Sławomir Mentzen, czy kto tam przejmie po nim pałeczkę antyestablishmentowej siły. Ale tak naprawdę to nie on rozmontuje duopol PO–PiS – zmianę wymusi Donald Trump i sytuacja międzynarodowa. Mentzen czy jego następcy będą tylko głosem sprzeciwu wobec oderwania od rzeczywistości polskiej klasy politycznej i tej nieszczęsnej pracy u podstaw, która nadal leży odłogiem, gdy Donald Tusk tak pięknie pozuje do zdjęć z Markiem Ruttem.

Gdyby dziś Polska została napadnięta zbrojnie, moglibyśmy się bronić przez tydzień, może dwa. Na tyle starczyłoby nam amunicji. Gdy otwarcie przyznał to na antenie Polsat News szef BBN gen. Dariusz Łukowski, marszałek Szymon Hołownia się oburzył, że niedobrze o tym mówić. I dodał, że obecna koalicja rządząca „odziedziczyła nieprostą sytuację” po poprzednikach.

Zgoda, odpowiedzialność należy rozłożyć na różne rządy. Nie tylko za brak amunicji, ale generalnie za sytuację naszej zbrojeniówki, schronów czy nieprzygotowanie ludności – i to nie tylko do fizycznej konfrontacji, bo różne strony politycznego sporu od dawna podkopują fundamenty dobrze rozumianego patriotyzmu, poczucia jedności czy obywatelskiego zaangażowania w obronę europejskich wartości i wolności, już nawet nie wspominając o odporności społecznej na zastraszanie (nie tylko ze strony Rosji i Białorusi). Choć już wina za rozmontowanie obrony cywilnej leży akurat wyłącznie po stronie PiS.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Komentarze
Tomasz Pietryga: Porażka Karola Nawrockiego może być dla PiS zbawienna
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Dlaczego słowa o aborcji nie muszą zaszkodzić Sławomirowi Mentzenowi
Komentarze
Rusłan Szoszyn: Rząd z hotelu Ukraina w Moskwie pokornie czeka na rozkaz Putina
Komentarze
Estera Flieger: PiS ujawnił własną ojkofobię. Czego w polskości nienawidzi prawica?
Materiał Partnera
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Prawo do azylu zawieszone. Liberalna demokracja umiera w ciszy
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście