W czasie odprawy kierownictwa resortu obrony z dowództwem Sił Zbrojnych z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy minister Antoni Macierewicz ujawnił, że z budżetu państwa zostanie wydanych ok. 2 mld zł na wojska cybernetyczne.
Zapytaliśmy MON o szczegóły, m.in. od kiedy i gdzie działa taka jednostka, kto wchodzi w jej skład, jest jej dowódcą, czym się zajmują żołnierze. Jednak mjr Anna Pęzioł-Wójtowicz, rzeczniczka MON, odpowiedziała, że nasze pytania dotyczą „informacji o charakterze niejawnym i jako takie nie podlegają ujawnieniu". Powód? Ich ujawnienie naruszyłoby ochronę „interesu publicznego" w odniesieniu do obrony i spraw wojskowych.
Jednak wszystko wskazuje na to, że minister Macierewicz mówił o Narodowym Centrum Kryptologii MON, przy którym od niedawna funkcjonuje Centrum Operacji Cybernetycznych.
To, że jednostka ta działa, świadczy fakt, że kilka miesięcy temu szef MON wprowadził dla niej odznakę pamiątkową oraz rozpoznawczą. Ma ona kształt tarczy, która pokryta jest wchodzącymi w głąb ciągami cyfr: 1 i 0. Na nich umieszczony został wizerunek orła trzymającego w szponach kulę ziemską. Na górze tarczy umieszczony został napis „CYBER". Szef MON określił wzór legitymacji, którą mogą posługiwać się żołnierze COC. Wynika z niej też, że jednostka mieści się w Białobrzegach.
W tej miejscowości znajdującej się na północ od Warszawy, niedaleko Zegrza, zlokalizowany jest kompleks wojskowy. Znajduje się tam też m.in. jedyny w Polsce wojskowy Ośrodek Rozpoznania Obrazowego, który ma zbierać informacje z rozpoznania satelitarnego, ale także z samolotów rozpoznawczych i bezzałogowców.