Ponad 850 lekarzy opuszcza Polskę

684 lekarzy i 177 lekarzy dentystów złożyło do końca listopada 2022 roku w Naczelnej Izbie Lekarskiej wnioski o wydanie zaświadczeń pozwalających uznanie kwalifikacji w innych krajach Unii Europejskiej - informuje rynekzdrowia.pl

Publikacja: 13.12.2022 12:14

Ponad 850 lekarzy opuszcza Polskę

Foto: Adobe Stock

dgk

- Liczba lekarzy, którzy pobierają z okręgowych izb lekarskich zaświadczenia umożliwiające podjęcie pracy w innych państwach Unii Europejskie, jest najwyższa od kilku lat. Od wielu miesięcy sygnalizujemy trend, który nie dziwi nas w kontekście sytuacji polskiej ochrony zdrowia - mówi Renata Jeziółkowska, rzeczniczka prasowa Naczelnej Izby Lekarskiej.

Z informacji portalu rynekzdrowia.pl wynika, że wśród medyków planujących wyjazd za granicę najwięcej jest specjalistów chorób wewnętrznych, anestezjologów,  psychiatrów, radiologów i diagnostów obrazowych oraz pediatrów ortopedów, traumatologów narządów ruchu, położników i ginekologów, a także okulistów.

Czytaj więcej

Górski & Cieślik: „W tym wieku, na miejscu prezesa, tak bym nie mówił o lekarzach”

- Wyjazdy wyhamowała pandemia koronawirusa, ale należy spodziewać się, że w najbliższym czasie liczba emigrujących lekarzy będzie wzrastać - uważa Kinga Łozińska, dyrektor generalna w Paragonie, agencji rekrutującej lekarzy z całej Europy. Polacy stanowią około 10-15 proc.

Jako najczęstsze kierunki emigracji wymienia Szwecję oraz Wielką Brytanię.

- Póki warunki pracy w Polsce się nie poprawią, ludzie będą wyjeżdżać - podkreśla Krzysztof Krysztopik, przewodniczący Komisji ds. Lekarzy praktykujących za granicą w OIL w Szczecinie. Przyznaje, że wciąż odbiera telefony z pytaniami o oferty pracy w Niemczech. Przygraniczni medycy coraz chętniej korzystają z opcji, jaką on sam wybrał blisko sześć lat temu, decydując się na pracę w pobliskim szpitalu w Niemczech.

- Za granicą przychodzi się do pracy z czystą głową. Nie trzeba się martwić o sprzęt, nie jest się zasypywanym biurokracją, można skupić się na leczeniu pacjenta. Pracodawca w Niemczech zachęca do kształcenia, opłaca kursy, szkolenia, inwestuje w pracownika. Jest też mocno rozwinięty pakiet socjalny, jak np. w moim przypadku w szpitalu był zorganizowany żłobek dla dzieci pracowników - twierdzi dr Krysztopik.

Rynekzdrowia.pl przypomina wyniki badań przeprowadzonych w ostatnich latach wśród osób kończących cztery uczelnie medyczne: Warszawski Uniwersytet Medyczny, Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, Gdański Uniwersytet Medyczny oraz Uniwersytet Medyczny w Białymstoku. Aż jedna trzecia z nich twierdziła, że jest prawie zdecydowana, żeby wyemigrować. Dwie trzecie pytanych mówiło: migracja jest dla mnie jakąś opcją, ale chcę zostać. Jeżeli nie zostanę wypchnięty z Polski, to zostanę.

Młodzi medycy wskazywali, że nie wynagrodzenie jest dla nich najważniejsze (znalazło się na czwartym miejscu), a warunki pracy, możliwość rozwoju oraz atmosfera i czas pracy. Jako jeden z głównych czynników skłaniających do wyjazdu wymieniano również hejt.

- Liczba lekarzy, którzy pobierają z okręgowych izb lekarskich zaświadczenia umożliwiające podjęcie pracy w innych państwach Unii Europejskie, jest najwyższa od kilku lat. Od wielu miesięcy sygnalizujemy trend, który nie dziwi nas w kontekście sytuacji polskiej ochrony zdrowia - mówi Renata Jeziółkowska, rzeczniczka prasowa Naczelnej Izby Lekarskiej.

Z informacji portalu rynekzdrowia.pl wynika, że wśród medyków planujących wyjazd za granicę najwięcej jest specjalistów chorób wewnętrznych, anestezjologów,  psychiatrów, radiologów i diagnostów obrazowych oraz pediatrów ortopedów, traumatologów narządów ruchu, położników i ginekologów, a także okulistów.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Nowa Skoda Kodiaq. Liczą się konie mechaniczne czy design?
Tu i Teraz
Nowa Skoda Superb. Komfort w parze z technologią
Zdrowie
Rejestracja odmawia wizyty u lekarza, bo nie ma terminów? Jakie są przepisy
Nieruchomości
Czy można palić gałęzie i liście na swojej działce? Przepisy nie pozostawiają wątpliwości
Praca, Emerytury i renty
1500 zł miesięcznie od 1 października. Którzy rodzice mogą liczyć na nowe wsparcie?