Nowe plany nauczania

Uczniowie mogą mieć mniej dodatkowych zajęć, ponieważ od 1 września 2012 roku resort edukacji chce zlikwidować tzw. godziny dyrektorskie

Publikacja: 25.05.2011 04:57

Nowe plany nauczania

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak Michał Walczak

Dziś w każdej szkole dyrektor ma prawo przydzielić klasie dodatkowe lekcje z tzw. puli godzin dyrektorskich. Może je przeznaczyć na zwiększenie liczby obowiązkowych zajęć lub na zajęcia wyrównawcze. Zależnie od typu szkoły ma do dyspozycji od czterech do dziewięciu godzin. Projekt rozporządzenia ministra edukacji narodowej w sprawie ramowych planów nauczania likwiduje je.

– Szkoda, że resort rezygnuje z godzin, które dawały nam większą autonomię – mówi Jarosław Durszewicz, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr I w Bydgoszczy.

Dwie godziny zamiast dziewięciu

– Dyrektorzy będą mieli godziny do zagospodarowania według własnego uznania – zapewnia Grzegorz Żurawski, rzecznik MEN. W szkole podstawowej i gimnazjum po dwie godziny, a w szkołach ponadgimnazjalnych po godzinie tygodniowo w cyklu kształcenia. Będą mogli przeznaczyć je na wybrany przedmiot w wybranej klasie. Ponadto minimalną liczbę godzin na poszczególne przedmioty obliczono na rok szkolny trwający 32 tygodnie w szkole podstawowej oraz 30 tygodni w gimnazjum, liceum i technikum. A nauka trwa od 35 do 36 tygodni. Ten pozostały czas będzie można przeznaczyć na zajęcia, także organizowane w innej formie niż tradycyjne lekcje.

Trzy samorządowe

Dyrektor może też wykorzystać tzw. godziny karciane, które nauczyciel ma obowiązek odpracować poza pensum. Z tym że projekt precyzuje, że uczeń niepełnosprawny z orzeczeniem z poradni psychologiczno-pedagogicznej ma obowiązkowo dwie godziny tygodniowo zajęć rewalidacyjnych, czyli przywracających mu sprawność. Oznacza to, że organ prowadzący nie będzie mógł odmówić ich finansowania. Dziś może, choć na ucznia z orzeczoną niepełnosprawnością dostaje zwiększoną subwencję oświatową. Rewalidacja ma być prowadzona właśnie w ramach godzin karcianych.

– W efekcie może ich zabraknąć na inne zajęcia – mówi Jarosław Durszewicz.

Ponadto dyrektor będzie mógł wnioskować do organu prowadzącego o przyznanie maksymalnie trzech godzin tygodniowo dla każdej klasy.

Stanisław Szelewa, dyrektor Wydziału Oświaty i Wychowania Starostwa Powiatowego w Świdnicy, uważa, że taki przepis nie będzie sprzyjał wyrównywaniu szans. – Bogate samorządy będą przyznawały dodatkowe godziny, a biedne nie – wyjaśnia.

Przedmioty czy profile

Duże zmiany czekają szkoły ponadgimnazjalne, zwłaszcza technika. Dyrektor będzie musiał tak zorganizować zajęcia, aby uczniowie mogli wybrać przedmioty do nauki w zakresie rozszerzonym. Licealiści wybiorą od dwóch do czterech przedmiotów, a uczniowie techników dwa. W praktyce jednak większość dyrektorów, tak jak obecnie, stworzy klasy o określonym profilu. Nauka przedmiotów rozszerzonych rozpocznie się po I klasie. Dyrektor bowiem musi uwzględnić możliwości organizacyjne, kadrowe i finansowe placówki.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki j.ojczyk@rp.pl

Ważne dla dyrektorów i uczniów

- Ramowy plan nauczania określi tygodniowy wymiar godzin dla poszczególnych klas oraz minimalną liczbę godzin na poszczególne przedmioty w trzyletnim okresie nauczania.

- Godziny m.in. na religię lub etykę i wychowanie do życia w rodzinie nie będą ujęte w ramowych planach nauczania. Zasady ich realizacji określi odrębne rozporządzenie.

- Nie będzie tzw. godzin do dyspozycji dyrektora szkoły.

- Dyrektor będzie mógł poprosić organ prowadzący

o przyznanie do trzech godzin tygodniowo dla każdej klasy.

- Uczniowie szkół podstawowych będą mieli więcej zajęć z techniki, plastyki i muzyki.

- Uczniowie liceów będą mogli wybierać od dwóch do czterech przedmiotów na poziomie rozszerzonym, a techników – dwa.

Zobacz więcej w serwisie:

Dziś w każdej szkole dyrektor ma prawo przydzielić klasie dodatkowe lekcje z tzw. puli godzin dyrektorskich. Może je przeznaczyć na zwiększenie liczby obowiązkowych zajęć lub na zajęcia wyrównawcze. Zależnie od typu szkoły ma do dyspozycji od czterech do dziewięciu godzin. Projekt rozporządzenia ministra edukacji narodowej w sprawie ramowych planów nauczania likwiduje je.

– Szkoda, że resort rezygnuje z godzin, które dawały nam większą autonomię – mówi Jarosław Durszewicz, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr I w Bydgoszczy.

Pozostało 84% artykułu
Spadki i darowizny
Ta grupa nie musi zgłaszać spadku do urzędu skarbowego
Zdrowie
Dodatkowe opłaty w szpitalach. Za co pacjent musi sam zapłacić?
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Prawo drogowe
Nadchodzą duże zmiany w prawie drogowym. Rząd wskrzesza martwe przepisy
Materiał Promocyjny
Fotowoltaika naturalnym partnerem auta elektrycznego
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy: Żona zrobiła większą karierę. Mąż nie dostanie mniej po rozwodzie
Materiał Promocyjny
Seat to historia i doświadczenie, Cupra to nowoczesność i emocje