Szymon Hołownia w Jędrzejowie, w rocznicę pierwszego posiedzenia Sejmu obecnej kadencji ogłosił, że będzie startował w wyborach prezydenckich jako „kandydat niezależny”. Hołownia ma jednak w wyborach poparcie Polski 2050, partii, której jest liderem oraz – jak zadeklarował już Marek Sawicki z PSL – również poparcie ludowców współtworzących z Polską 2050 koalicję pod nazwą Trzecia Droga.
Wybory prezydenckie 2025: Kto w nich wystartuje? Na razie pewne są trzy nazwiska
Hołownia startował już w wyborach prezydenckich w 2020 roku – wówczas, jako kandydat bezpartyjny, zdobył 13,87 proc. głosów i zajął w I turze trzecie miejsce. Teraz marszałek Sejmu tłumaczy, że jest kandydatem niezależnym, ponieważ nie ma ponad sobą żadnego partyjnego szefa ani premiera ze swojego ugrupowania.
Czytaj więcej
Inni kandydaci będą musieli odbierać telefony od jednego szefa partii, drugiego szefa partii - mówił w rozmowie z RMF FM Mirosław Suchoń, poseł Polski 2050, były szef sejmowego klubu tego ugrupowania.
W ostatnim sondażu prezydenckim, opublikowanym przez Wirtualną Polskę w dwóch wariantach – w jednym kandydatem był Rafał Trzaskowski, w drugim – Radosław Sikorski. W każdym z tych wariantów Hołownia zajął trzecie miejsce zdobywając 10,6 oraz 10,5 proc. głosów.
Jeszcze w lutym Hołownia w sondażach otrzymywał wynik zbliżony do Rafała Trzaskowskiego i wskazywanego jako kandydat PiS Mateusza Morawieckiego. W ostatnich sondażach jednak Hołownia uzyskuje w sondażach ok. 10-11 proc. poparcia.