Kiedy PiS wskaże swojego kandydata na prezydenta w przyszłorocznych wyborach? Pierwotnie jako termin ogłoszenia wskazywany był 11 listopada, podobnie jak było to dziesięć lat temu, gdy PiS ogłosiło, że o prezydenturę będzie ubiegać się Andrzej Duda. W czwartek Jarosław Kaczyński apelował jednak o „cierpliwość”. – PO mówiła o 7 grudnia, my chcemy być wcześniej, ale proszę nas już tak bardzo nie poganiać – powiedział prezes PiS na konferencji prasowej, nawiązując do prawyborów w Koalicji Obywatelskiej, w których o nominację prezydencką rywalizują Rafał Trzaskowski i Radosław Sikorski.
– Badania są cały czas prowadzone. (...) Przed 10 laty był moment iluminacji, a teraz są badania – dodał Kaczyński. Z kolei Mariusz Błaszczak, przewodniczący Klubu Parlamentarnego PiS, zapewniał w środę w TV Trwam, że nazwisko kandydata PiS na prezydenta zostanie ogłoszone najpóźniej na początku grudnia, ale najprawdopodobniej już w tym miesiącu. – Jesteśmy bardzo zaawansowani w badaniach i podejmiemy decyzję na ich podstawie – dodał.
Kto z PiS na prezydenta? W sondażu były premier zdystansował konkurencję
Z sondażu przeprowadzonego przez Instytut Badań Pollster dla „Super Expressu” wynika, że największe poparcie wśród wyborców Zjednoczonej Prawicy uzyskał były premier Mateusz Morawiecki. 34 proc. ankietowanych wskazało go jako idealnego kandydata na prezydenta. Na drugim miejscu w badaniu uplasował się były minister edukacji Przemysław Czarnek, który zdobył 19 proc. wskazań. Trzecie miejsce z wynikiem 12 proc. zajął Mariusz Błaszczak, były szef MON.
Czytaj więcej
„Czy marszałek Sejmu Szymon Hołownia Pani/Pana zdaniem powinien wystartować w wyborach prezydenckich?” - takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl. Sondaż przeprowadziliśmy tuż przed ogłoszeniem przez Hołownię, że zamierza startować w wyborach.
W badaniu ankietowani mieli do wyboru aż dziewięć nazwisk, choć nie wszystkie przewijały się w nieoficjalnych doniesieniach i spekulacjach dotyczących kandydata PiS. Na dalszych miejscach w sondażu znaleźli się: sam Jarosław Kaczyński (7 proc.), typowany w pewnym momencie jako faworyt do nominacji Karol Nawrocki, prezes IPN (6 proc.) i była premier Beata Szydło (5 proc.). Prezes PiS wykluczał jednak w przeszłości, by kandydatem Prawa i Sprawiedliwości mogła być w 2025 roku kobieta.