Związkowcy zaakceptowali propozycję zarządu Przewozów Regionalnych (PR) dotyczącą podwyżek. Pierwotnie żądali wzrostu płac o 280 zł. Zgodzili się na 120 zł od sierpnia i kolejne 130 zł od lipca 2012 r. Już po pierwszej podwyżce płaca, z uwzględnieniem pochodnych, które zależą od pensji podstawowej, wzrośnie średnio o 222 zł.
– Kolejny etap podwyżki jest możliwy w I kwartale 2013 r. po ocenie sytuacji finansowej spółki – mówi Piotr Olszewski, rzecznik Przewozów Regionalnych.
– Podwyżki są na minimalnym poziomie i przyznawane w najdalszym z akceptowanych przez nas terminie, ale udało się dojść do porozumienia w dużo ważniejszych kwestiach, np. wstrzymania wręczania wypowiedzeń czy niewypożyczania taboru spółkom kolejowym zakładanym przez marszałków – podkreśla Leszek Miętek, przewodniczący Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych.
Związkowcy oczekują od marszałków, którzy są właścicielami PR, wstrzymania rozwoju spółek (np. Kolei Śląskich) do czasu szczytu kolejowego. – Minister infrastruktury zobowiązał się zwołać go do 14 września – mówi Miętek. Receptą związkowców na likwidację zapaści na kolei jest danie marszałkom większego wpływu na działalność spółki w poszczególnych województwach.
Przewozy Regionalne dziennie uruchamiają ok. 2 tys. pociągów, z których korzysta około 300 tys. osób. 24-godzinny strajk z 17 sierpnia kosztował spółkę ok. 4 – 5 mln zł.