Powiaty: bełchatowski, grodziski, legionowski, mikołowski, otwocki, piaseczyński, polkowicki, poznański, pruszkowski, warszawski zachodni i wołomiński, zaskarżyły do Trybunału Konstytucyjnego przepisy o podatku janosikowym.
Śladem Struzika
Kwestionują w nim – wzorem Mazowsza – m.in. przepisy określające zbiór kryteriów pozwalających na zidentyfikowanie jednostek zobowiązanych do wpłat.
– Przepisy o podatku janosikowym dotyczące województw i powiatów są w praktyce tożsame – wskazuje Jan Grabiec, starosta legionowski. – W zasadzie jedyna różnica jest taka, że powiatowe są ostrzejsze: stawki tego podatku są wyższe, a progi zobowiązujące do zapłaty niższe – precyzuje.
To powoduje, że w 2014 r. np. powiat polkowicki musi zapłacić janosikowe sięgające aż 70 proc. dochodów branych pod uwagę przy wyliczaniu podatku. To procentowo więcej, niż musi oddać Mazowsze.
– Już więcej na ustawodawcę czekać nie mogliśmy – wyjaśnia sytuację starosta. – Sejm od ponad dwóch lat pracuje już nad czterema różnymi projektami dotyczącymi samorządowego systemu wyrównawczego, a rozwiązania, które zadowalałoby resort finansów, płatników i beneficjentów, wciąż nie widać.