Można mieć sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i prawo jazdy. Jak to możliwe?

Po drogach jeżdżą kierowcy, którzy zdobyli prawo jazdy mimo orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów. W systemie jest luka - twierdzi serwis brd24.pl.

Publikacja: 20.02.2025 12:07

Można mieć sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i prawo jazdy. Jak to możliwe?

Foto: AdobeStock

dgk

Jak ustalił serwis, nawet kilka osób miesięcznie zdaje egzamin na prawo jazdy w wojewódzkich ośrodkach ruchu drogowego mimo sądowych zakazów. Wiadomo o tym, bo WORDy unieważniają potem zdane egzaminy tych osób, tyle że po tygodniach lub miesiącach. 

Jak cwaniacy wykorzystują lukę w procedurze wpisu do Centralnej Ewidencji kierowców

Problem ma mieć swoje źródło w sądach, które wydają zakazy osobom, które zostały przyłapane na prowadzeniu pojazdu po alkoholu, narkotykach lub spowodowały śmiertelne wypadki. Sąd ma obowiązek informację o zakazie prowadzenia pojazdów wysłać do starosty, który powinien wpisać ją do systemu informacji o pojazdach i kierowcach. Sądy nie mogą same dodać takiej informacji w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Zanim jednak sąd wyśle informacje do starosty, a ten wprowadzi je do systemu, mija długi czas. Potem, czyli już na etapie starostwa, wcale nie jest lepiej. 

- Czasem informacja o zakazie będzie widoczna w systemie także dla wojewódzkiego ośrodka ruchu drogowego po wielu miesiącach. Niektórzy skazani są cwani i wykorzystują ten czas. Przychodzą do ośrodka, zdają egzaminy na prawo jazdy i uzyskują uprawnienia. Potem, gdy ośrodek zobaczy w systemie informacje sprzeczne, musi wydawać decyzje o unieważnieniu tych egzaminów. Jednak do tego czasu ci ludzie jeżdżą samochodami i mają prawo jazdy – mówi informator brd24.pl. 

Serwis przypomina sprawę znanego dziennikarza Piotra Najsztuba, bez prawa jazdy i dokumentów, ubezpieczenia OC oraz ważnego przeglądu technicznego, potrącił na pasach 77-letnią kobietę. Wcześniej Starostwo Powiatowe w Piasecznie nie dopełniło formalności poinformowania go listem o odebraniu uprawnień. Pismo po prostu wpadło za szafę i nigdy nie zostało ponownie wysłane. Dlatego Najsztub w świetle prawa nie miał cofniętych uprawnień, gdy doszło do wypadku.

Dziurę ma załatać oświadczenie składane w WORD

Według brd24.pl, Ministerstwo Infrastruktury wie o błędzie w systemie.

“Ministerstwo Infrastruktury posiada (…) informacje o występujących opóźnieniach w zakresie przekazywania wyroków przez sądy. Pozostajemy w tym zakresie w bieżącym kontakcie z Ministerstwem Sprawiedliwości i Ministerstwem Cyfryzacji, odpowiedzialnym za prowadzenie i modernizację Centralnej Ewidencji Kierowców. Jak najszybsze wejście w życie rozwiązań usprawniających przekazywanie bezpośrednio przez sądy informacji o orzeczonych zakazach prowadzenia pojazdów do CEK niewątpliwie wpłynie na wyeliminowanie sytuacji, w której do egzaminu podchodzi osoba, wobec których sąd orzekł taki zakaz” – poinformował brd24.pl Rafał Jaśkowski, dyrektor Biura Komunikacji Ministerstwa Infrastruktury.

Nie wiadomo, kiedy zostanie przeprowadzona modernizacja CEK, która umożliwi sądom samodzielne dodawanie informacji o orzekanych zakazach. Próbą zapełnienia luki jest propozycja zmiany przepisów dotyczących piratów drogowych, którą 7 stycznia przedstawiło Ministerstwo Sprawiedliwości.  Otóż każdy przystępujący do egzaminu na prawo jazdy będzie musiał dodatkowo specjalnie oświadczać, że nie ma sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Kłamstwo w tej kwestii  narażać ma na odpowiedzialność karną, ale nie wiadomo, czy to powstrzyma osoby, które świadome zakazu kierowania pojazdami, przystępują do zdobycia prawa jazdy.

Jak ustalił serwis, nawet kilka osób miesięcznie zdaje egzamin na prawo jazdy w wojewódzkich ośrodkach ruchu drogowego mimo sądowych zakazów. Wiadomo o tym, bo WORDy unieważniają potem zdane egzaminy tych osób, tyle że po tygodniach lub miesiącach. 

Jak cwaniacy wykorzystują lukę w procedurze wpisu do Centralnej Ewidencji kierowców

Pozostało jeszcze 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Praca, Emerytury i renty
Dodatki do emerytur i rent od 1 marca 2025. Ile wyniosą po podwyżce?
W sądzie i w urzędzie
Ważny komunikat w sprawie mObywatela. Termin mija już 25 lutego
Sądy i trybunały
Prawnicy kojarzeni z poprzednią władzą jednoczą siły. Inicjatywa wyszła z TK
Konsumenci
Jest pierwszy „polski” wyrok dotyczący sankcji kredytu darmowego
Sądy i trybunały
Sędzia od lat nie pisze uzasadnień wyroków. Resort Bodnara reaguje