Z tego tekstu dowiesz się:
- skąd tak wielka, rekordowa dziura w zaszłorocznym budżecie
- w jakim stopniu są z nią winne potężne wydatki na zbrojenia
- czy taka sytuacja to wyłącznie wynik działań rządu Tuska
W pierwszym pełnym roku urzędowania gabinetu Donalda Tuska, czyli w 2024 r., deficyt budżetu państwa wyniósł 210,9 mld zł – podało Ministerstwo Finansów. To rekordowo dużo. Dla porównania – w 2023 r. było to niecałe 86 mld zł, a w pandemicznym 2020 r., gdy państwo ratowało gospodarkę – również ok. 86 mld zł. Warto zastanowić się więc, z czego właściwie wynika tak ogromna dziura w publicznej kasie?
Ile budżet wydaje na obronę narodową
W powszechnej opinii i politycznej narracji to przede wszystkim skutek wojny za naszą wschodnią granicą i konieczności szybkiej poprawy bezpieczeństwa militarnego Polski. Rząd podkreśla, że nakłady na obronność w Polsce to już 4,7 proc. PKB, co czyni nas liderem wśród krajów NATO.
Ale ekonomiści podkreślają, że niestety to niejedyna przyczyna. I wyliczają, że w samym budżecie państwa wydatki na obronę narodową wynoszą ok. 3 proc. PKB (reszta jest realizowana poprzez fundusze pozabudżetowe), i to już od dwóch–trzech lat. W 2023 r. było to ok. 97 mld zł, a w 2024 r. – ok. 115 mld zł. Rok do roku wzrosły o ok. 18 mld zł, a więc wyjaśniają tylko niewielką część wzrostu samego deficytu.