Nowelizacja ustawy o finansach publicznych z 2021 r. dodała w art. 34 ust. 1 (dotyczącym realizacji zasady jawności tych finansów) pkt 12, przewidujący utworzenie rejestru umów, prowadzonego przez ministra finansów. Zmiany miały wejść w życie już od początku 2022 r., termin ten był jednak trzykrotnie przekładany i obecnie przypada na 1 stycznia 2026 r. Temat wrócił do debaty publicznej, gdyż projekt kolejnej nowelizacji przepisów trafił do wykazu prac rządu. Jak pisaliśmy na łamach „Rzeczpospolitej”, przewidziano w nim, że rejestr obejmie tylko umowy o wartości co najmniej 10 tys. zł. Jednak obecne brzmienie przepisów mówi o „umowach zawieranych przez jednostki sektora finansów publicznych”, co obejmuje także umowy o prace.
Do danych w rejestrze stosować ma się odpowiednio także przepisy o dostępie do informacji publicznej, w tym art. 5, który stanowi, że prawo to jest ograniczone ze względu na prywatność osoby fizycznej, ale ograniczenie to nie dotyczy osób pełniących funkcje publiczne, jeśli mają związek z pełnieniem tej funkcji. Pojęcie „osoby pełniącej funkcje publiczne” jest zaś zdefiniowane w kodeksie karnym: „Osobą pełniącą funkcję publiczną jest funkcjonariusz publiczny, członek organu samorządowego, osoba zatrudniona w jednostce organizacyjnej dysponującej środkami publicznymi, chyba że wykonuje wyłącznie czynności usługowe”.
Czytaj więcej
Nie 500 zł, jak pierwotnie planowano, ale aż 10 tys. zł ma być dolną granicą wartości umów, które jednostki sektora finansów publicznych zgłoszą do centralnej bazy.
Tak szeroka definicja odsyłająca do pojęcia funkcjonariusza publicznego sprawia, że zakresem przepisów mogą być objęte dane nie tylko urzędników, ale potencjalnie także lekarzy z publicznych placówek, nauczycieli, policjantów czy żołnierzy. Niejasny jest też zakres danych, który ma być objęty rejestrem – przepisy mówią bowiem o „oznaczeniu stron”, a przecież takie oznaczenie w przypadku umowy o pracę może zawierać nie tylko imię i nazwisko, ale też np. numer PESEL czy numer dowodu osobistego.
Rejestr umów. Umowy o prace mają być wyłączone, inaczej niż umowy cywilnoprawne
Do chwili oddania tego tekstu nie otrzymaliśmy potwierdzenia z resortu finansów, czy w projekcie kolejnej nowelizacji kwestia zakresu umów zostanie doprecyzowana. Jednak Krzysztof Izdebski z Fundacji Batorego, który brał udział w konsultacjach projektu, wskazuje, że umowy o prace mają być wyłączone z publikacji w Centralnym Rejestrze.