Co znajdzie się w rejestrze umów? Rosną obawy urzędników o ich umowy

Wśród urzędników pojawiły się obawy, że w rejestrze opublikowane zostaną ich umowy o pracę wraz z ich danymi.

Publikacja: 24.02.2025 21:36

Co znajdzie się w rejestrze umów? Rosną obawy urzędników o ich umowy

Foto: Adobe Stock

Nowelizacja ustawy o finansach publicznych z 2021 r. dodała w art. 34 ust. 1 (dotyczącym realizacji zasady jawności tych finansów) pkt 12, przewidujący utworzenie rejestru umów, prowadzonego przez ministra finansów. Zmiany miały wejść w życie już od początku 2022 r., termin ten był jednak trzykrotnie przekładany i obecnie przypada na 1 stycznia 2026 r. Temat wrócił do debaty publicznej, gdyż projekt kolejnej nowelizacji przepisów trafił do wykazu prac rządu. Jak pisaliśmy na łamach „Rzeczpospolitej”, przewidziano w nim, że rejestr obejmie tylko umowy o wartości co najmniej 10 tys. zł. Jednak obecne brzmienie przepisów mówi o „umowach zawieranych przez jednostki sektora finansów publicznych”, co obejmuje także umowy o prace.

Do danych w rejestrze stosować ma się odpowiednio także przepisy o dostępie do informacji publicznej, w tym art. 5, który stanowi, że prawo to jest ograniczone ze względu na prywatność osoby fizycznej, ale ograniczenie to nie dotyczy osób pełniących funkcje publiczne, jeśli mają związek z pełnieniem tej funkcji. Pojęcie „osoby pełniącej funkcje publiczne” jest zaś zdefiniowane w kodeksie karnym: „Osobą pełniącą funkcję publiczną jest funkcjonariusz publiczny, członek organu samorządowego, osoba zatrudniona w jednostce organizacyjnej dysponującej środkami publicznymi, chyba że wykonuje wyłącznie czynności usługowe”.

Czytaj więcej

W centralnym rejestrze umowy powyżej 10 tys. zł. Nowy projekt resortu finansów

Tak szeroka definicja odsyłająca do pojęcia funkcjonariusza publicznego sprawia, że zakresem przepisów mogą być objęte dane nie tylko urzędników, ale potencjalnie także lekarzy z publicznych placówek, nauczycieli, policjantów czy żołnierzy. Niejasny jest też zakres danych, który ma być objęty rejestrem – przepisy mówią bowiem o „oznaczeniu stron”, a przecież takie oznaczenie w przypadku umowy o pracę może zawierać nie tylko imię i nazwisko, ale też np. numer PESEL czy numer dowodu osobistego.

Rejestr umów. Umowy o prace mają być wyłączone, inaczej niż umowy cywilnoprawne

Do chwili oddania tego tekstu nie otrzymaliśmy potwierdzenia z resortu finansów, czy w projekcie kolejnej nowelizacji kwestia zakresu umów zostanie doprecyzowana. Jednak Krzysztof Izdebski z Fundacji Batorego, który brał udział w konsultacjach projektu, wskazuje, że umowy o prace mają być wyłączone z publikacji w Centralnym Rejestrze.

– Nastąpiła ważna zmiana ws. zakresu umów, jaki obejmie rejestr. Będą to tzw. umowy wydatkowe, czyli o dzieło i o zlecenie, ale nie umowy o pracę. Dlatego obawy, które pojawiły się na gruncie przepisów już uchwalonych, stają się bezprzedmiotowe – tłumaczy ekspert. 

Dodaje przy tym, że największym problemem jest wspomniany próg minimalnej wartości umowy, od której umowy będą publikowane.

– Wiadomo, że ten limit wprowadzono po to, by nie przerazić samorządów skalą nowych obowiązków. Ale one nie są aż takie nowe. Jednostki sektora finansów publicznych już teraz prowadzą rejestry umów, tyle że na własne potrzeby, obejmując nim zobowiązania znacznie poniżej 10 tys. – wskazuje Krzysztof Izdebski.

I dodaje, że niezależnie od formy zatrudnienia, jednostki finansów publicznych powinny ujawniać, kto w nich pracuje.

Czytaj więcej

Centralny rejestr umów może stracić sens. Eksperci krytycznie o rządowych planach

– Nie musi być to skan umowy ze wskazanym numerem PESEL czy numerem dowodu, albo kwotą wynagrodzenia. Chodzi tylko o imię i nazwisko – co zapewniałoby przejrzystość, nie rodząc obaw o zbytnią ingerencję w dane osobowe. A wiele instytucji nie robi nawet tego – podsumowuje ekspert.

Jakub Wezgaj, radca prawny specjalizujący się w prawie ochrony danych osobowych, wskazuje, że już dzisiaj obywatel, działając w trybie dostępu do informacji publicznej, może wnosić o dostęp do informacji na temat zawarcia konkretnej umowy przez np. jednostkę sektora finansów publicznych. W tym trybie może też uzyskiwać informacje o działaniach podejmowanych przez osoby reprezentujące te podmioty.

– Centralny rejestr umów nie realizuje więc zupełnie nowych postulatów, ale stanowi nową formę przedstawiania informacji, istotnych dla obywateli. I w odróżnieniu od trybów we wspomnianej ustawie ma umożliwiać dostęp dla obywatela do całych dokumentów jakimi są zawarte umowy (nie tylko informacji o fakcie zawarcia umowy i ewentualnie jej istotnych warunkach) – mówi Jakub Wezgraj.

– W mojej ocenie w takim wypadku należałoby ograniczyć jedynie zakres danych standardowo zawartych w takiej umowie, a dotyczących osób fizycznych reprezentujących jednostkę sektora finansów publicznych i po prostu nie publikować ich w rejestrze w całości – dodaje.

Jak jednak zwraca uwagę Marek Wójcik, pełnomocnik zarządu i ekspert ds. legislacyjnych Związku Miast Polskich, wątpliwości budziło objęcie rejestrem nie tylko umów o pracę, ale i umów cywilnoprawnych.

Wątpliwości co do różnicowania umów. Czy jesteśmy gotowi na pewną jawność płac?

– Bo różnicowanie sytuacji prawnej ze względu na rodzaj umowy budzi kontrowersje, także na poziomie konstytucyjnym. Dlaczego jedne mają być w rejestrze, a inne nie? Jeszcze gorsze byłoby różnicowanie ze względu na podmiot, którego to dotyczy – wskazuje Marek Wójcik.

Czytaj więcej

Ekonomiści: Centralny czy Ukryty Rejestr Umów?

– Dlatego progi, i to na wysokim poziomie 10 tys., wydają się dobrym rozwiązaniem. Dobrym pomysłem jest też anonimizacja danych. Albo ograniczenie kręgu osób, które mają dostęp do danych z rejestru. Jeśli chodzi o przejrzystość i ściganie nadużyć, to zapewnijmy dostęp policji i organom kontroli, ale nie każdemu w internecie – dodaje.

I wskazuje, że przepisy te należałoby wprowadzać stopniowo, monitorując ich działanie i ewentualnie systematycznie rozszerzając zakres umów objętych rejestrem. 

– Nie jesteśmy gotowi na to, by wszystkie nasze dochody były publicznie znane. Co prawda tak jest w wielu krajach europejskich, choć one dochodziły do tego przez długi czas. Bo to też kwestia bezpieczeństwa osób fizycznych zatrudnionych w sektorze publicznych. Nie dojrzeliśmy do tego, by sąsiad wiedział o sąsiedzie, na jaką kwotę podpisał umowę cywilnoprawną. – mówi Marek Wójcik.

Nowelizacja ustawy o finansach publicznych z 2021 r. dodała w art. 34 ust. 1 (dotyczącym realizacji zasady jawności tych finansów) pkt 12, przewidujący utworzenie rejestru umów, prowadzonego przez ministra finansów. Zmiany miały wejść w życie już od początku 2022 r., termin ten był jednak trzykrotnie przekładany i obecnie przypada na 1 stycznia 2026 r. Temat wrócił do debaty publicznej, gdyż projekt kolejnej nowelizacji przepisów trafił do wykazu prac rządu. Jak pisaliśmy na łamach „Rzeczpospolitej”, przewidziano w nim, że rejestr obejmie tylko umowy o wartości co najmniej 10 tys. zł. Jednak obecne brzmienie przepisów mówi o „umowach zawieranych przez jednostki sektora finansów publicznych”, co obejmuje także umowy o prace.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Praca, Emerytury i renty
Dodatki do emerytur i rent od 1 marca 2025. Ile wyniosą po podwyżce?
W sądzie i w urzędzie
Ważny komunikat w sprawie mObywatela. Termin mija już 25 lutego
Prawo drogowe
Czy skręcając w lewo trzeba patrzeć w lusterko? Sąd Najwyższy odpowiedział
Prawo drogowe
Prawo jazdy mimo sądowego zakazu prowadzenia? Cwaniacy wykorzystują lukę
Podatki
Jak rozliczyć PIT za 2024 rok? Poradnik krok po kroku: Twój e-PIT oraz aplikacja