Reklama
Rozwiń

Afera hejterska. Sędzia Jakub Iwaniec wygrywa w Sądzie Najwyższym, nie straci immunitetu

Sąd Najwyższy nie zgodził się w poniedziałek na uchylenie immunitetu warszawskiemu sędziemu Jakubowi Iwańcowi, któremu prokuratura chce postawić zarzuty związane z tzw. aferą hejterską. To pierwsza taka decyzja sądu dotycząca tej sprawy.

Publikacja: 17.02.2025 12:11

Afera hejterska. Sędzia Jakub Iwaniec wygrywa w Sądzie Najwyższym, nie straci immunitetu

Foto: Adobe Stock

Tym samym Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN nie uwzględniła wniosku o pociągnięcie Iwańca do odpowiedzialności, który złożyła Prokuratura Rejonowa w Kielcach. To właśnie kieleccy śledczy zajmują się jednym z wątków powiązanych z tzw. aferą hejterską, dotyczącym wielokrotnego pomówienia i publicznego znieważania krakowskiego sędziego Waldemara Żurka w mediach społecznościowych.

Czytaj więcej

Sędzia Iwaniec poczeka do lutego na decyzję w sprawie immunitetu. Sąd Najwyższy zdecydował

W tej sprawie prokuratura zabezpieczyła sprzęt elektroniczny, uzyskała też opinie biegłych informatyków i lingwistów. W oparciu m.in. o te informacje śledczy twierdzą, że autorem licznych obraźliwych wpisów na Twitterze jest właśnie Jakub Iwaniec. Według prokuratorów miał tego dokonywać m.in. z konta o nazwie „FigoFago8”. Chodzi o posty sugerujące m.in. że sędzia Żurek nadużywa alkoholu, jest złodziejem, tchórzem, nie wywiązuje się z obowiązków służbowych.

- Włączony do wniosku prokuratora materiał dowodowy w niedostatecznym stopniu uzasadnia, podejrzenie, że sprawcą czynu był Jakub Iwaniec. (…) Złożone przez świadków zeznania nie pozwalają na przypisanie autorstwa wpisów dokonywanych z konta „Figofago” Jakubowi Iwańcowi choćby na poziomie dostatecznego uprawdopodobnienia – mówił sędzia Marek Motuk uzasadniając decyzję SN.

Sędzia podkreślił przy tym, że faktyczną podstawą żądania uchylenia immunitetu przez prokuraturę jest opinia lingwistyczna w tej sprawie. Zdaniem SN opinia ta może wskazywać na autora, ale jest nie wystarczająca do jednoznacznego przypisania autorstwa.

Sprawa immunitetu sędziego Jakuba Iwańca. Jest decyzja Sądu Najwyższego

Decyzja Sądu Najwyższego jest nieprawomocna. Nie wykluczone, że prokuratura złoży w tej sprawie odwołanie. - Po dokładnej analizie zostaną podjęte odpowiednie decyzje. Myślę, że będziemy składać zażalenie na uchwałę sądu – mówiła prok. Edyta Pawlik-Zatońska. 

Sędzia Iwaniec komentując orzeczenie powiedział, że czuje gorzką satysfakcję. - Jest to dla nas wielki sukces i to spodziewany sukces. Sama lektura wniosku o uchylenie mi immunitetu spowodowała początkowo salwę śmiechu u mnie i moich obrońców. (…) Wracam w tej chwili do pracy i będę mógł zająć się sprawami ludzi i obywateli, których szanuję i którym służę – stwierdził Iwaniec.

Kwestia wpisów dotyczących sędziego Żurka to jednak nie jedyna sprawa, za którą prokuratura chce postawić tego sędziego przed sądem. Iwańcowi, który był sędzią delegowanym do resortu sprawiedliwość za czasów Zbigniewa Ziobry, prokuratura zamierza przedstawić 13 zarzutów. Chodzi m.in. o przekraczanie uprawnień czy udział w zorganizowanej grupie przestępczej.

W czerwcu ubiegłego roku śledczy z wrocławskiej prokuratury regionalnej zawnioskowali o uchylenie immunitetów jemu i trzem innym sędziom: Łukaszowi Piebakowi, Arkadiuszowi Cichockiemu i Przemysławowi Radzikowi. Według śledczych mieli oni brać udział w zorganizowanej grupie przestępczej, prowadzącej działania przeciwko kilkudziesięciu sędziom. Akcja ta została nazwana przez media aferą hejterską.

Czytaj więcej

Wraca spór o PK. Sędzia Iwaniec zakwestionował delegację Korneluka

Afera hejterska. Sędziowie mieli atakować sędziów

Przypomnijmy, że w sierpniu 2019 r. portal Onet podał, że w resorcie sprawiedliwość miała działać grupa, której celem była dyskredytacja sędziów sprzeciwiających się reformie wymiaru sprawiedliwości wdrażanej przez rząd PiS. Według tych doniesień do grupy zawiązanej na komunikatorze WhatsApp nazywanej „Kastą” miał należeć m.in. wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak. Miał on kontaktować się z kobietą o pseudonimie „Mała Emi”, która atakowała w mediach społecznościowych sędziów broniących praworządności. Według Onetu miała wykorzystywać do tego materiały dostarczane przez sędziów związanych z Piebiakiem.

Do grupy Kasta mieli należeć m.in. sędziowie: Konrad Wytrykowski, Przemysław Radzik, Maciej Mitera, Michał Lasota, Jakub Iwaniec, Jarosław Dudzic, Arkadiusz Cichocki.

Po publikacji tych doniesień wiceminister Piebiak podał się do dymisji, a sędzia Iwaniec został usunięty z delegacji w resorcie sprawiedliwości. Były wiceszef MS konsekwentnie zaprzecza jakoby uczestniczył w jakiejkolwiek akcji szkalowania sędziów. Doniesienia Onetu nazywał fake newsami wymierzonymi w Zbigniewa Ziobrę i ówczesny resort sprawiedliwości.

O Jakubie Iwańcu zrobiło się w ostatnim czasie głośno po tym, jak umorzył sprawę trzech oskarżonych o bójkę i paserstwo. Powodem tej decyzji miało być delegowanie prokuratora będącego w tej sprawie oskarżycielem przez prok. Dariusza Korneluka. W konsekwencji sędzia Iwaniec uznał akt oskarżenia za nieważny.

Tym samym Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN nie uwzględniła wniosku o pociągnięcie Iwańca do odpowiedzialności, który złożyła Prokuratura Rejonowa w Kielcach. To właśnie kieleccy śledczy zajmują się jednym z wątków powiązanych z tzw. aferą hejterską, dotyczącym wielokrotnego pomówienia i publicznego znieważania krakowskiego sędziego Waldemara Żurka w mediach społecznościowych.

W tej sprawie prokuratura zabezpieczyła sprzęt elektroniczny, uzyskała też opinie biegłych informatyków i lingwistów. W oparciu m.in. o te informacje śledczy twierdzą, że autorem licznych obraźliwych wpisów na Twitterze jest właśnie Jakub Iwaniec. Według prokuratorów miał tego dokonywać m.in. z konta o nazwie „FigoFago8”. Chodzi o posty sugerujące m.in. że sędzia Żurek nadużywa alkoholu, jest złodziejem, tchórzem, nie wywiązuje się z obowiązków służbowych.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Praca, Emerytury i renty
Nie wszyscy uprawnieni dostaną 13. emeryturę w tej samej wysokości. Od czego zależy kwota?
Prawo karne
Rośnie przestępczość obcokrajowców. Potrzebna nowa strategia
Zawody prawnicze
Państwo nie chce już płacić milionów komornikom za przymusową emeryturę
Sądy i trybunały
Prawnicy kojarzeni z poprzednią władzą jednoczą siły. Inicjatywa wyszła z TK
Konsumenci
Jest pierwszy „polski” wyrok dotyczący sankcji kredytu darmowego
Materiał Promocyjny
Raportowanie zrównoważonego rozwoju - CSRD/ESRS w praktyce