Rzecznik SN: Komisja Wenecka nie sprostała oczekiwaniom ministra Bodnara

- Komisja Wenecka nie sprostała oczekiwaniom ministra Adama Bodnara, musi być rozczarowany - powiedział w Polsacie rzecznik Sądu Najwyższego Aleksander Stępkowski komentując opinię Komisji Weneckiej w sprawie propozycji Ministerstwa Sprawiedliwości dotyczących statusu neosędziów.

Publikacja: 15.10.2024 13:23

Rzecznik Prasowy SN dr hab. Aleksander Stępkowski

Rzecznik Prasowy SN dr hab. Aleksander Stępkowski

Foto: PAP/Radek Pietruszka

dgk

W poniedziałek wieczorem Komisja Wenecka, organ doradczy Rady Europy do spraw prawa konstytucyjnego oraz Dyrekcja Generalna Praw Człowieka i Rządów Prawa (DGI), opublikowały swoją opinię dotyczącą ws. statusu polskich sędziów. Stwierdzono w niej, że nie można w drodze ustawy uznać wszystkich uchwał wydanych po 2018 r. przez upolitycznioną Krajową Radę Sądownictwa za nieistniejące. Nie jest zatem możliwe automatyczne cofnięcie wszystkich ok. 2,5 tysiąca tzw. neosędziów na poprzednio zajmowane stanowiska. 

W opinii KW wskazała na konieczność indywidualnej weryfikacji na podstawie wcześniej ustalonych kryteriów i procedur. Wskazane byłoby jednak połączenie konkretnych przypadków w grupy. Weryfikację powinien przeprowadzić organ, który nie jest kontrolowany przez rząd. Nie wskazano jaki konkretnie, ale podkreślono wymóg jego niezależności. Poddani weryfikacji powinni też mieć zapewnione prawo do odwołania się do sądu w przypadku decyzji o unieważnieniu powołania lub awansu. Nie wystarczy, że będą mogli startować w nowym konkursie. Komisja Wenecka zaznaczyła również, że procedura rozpatrywania statusu tzw. neosędziów nie powinna trwać nadmiernie długo.

„Przywracanie praworządności musi samo pozostawać w zgodzie z zasadą praworządności” – podkreśliła Komisja Wenecka (pełny tekst opinii na stronie https://www.venice.coe.int/webforms/documents/?pdf=CDL-AD(2024)029-e).

Czytaj więcej

Komisja Wenecka wydała opinie o zmianach w polskim wymiarze sprawiedliwości

Rzecznik SN: To jest tylko opinia, nikogo nie wiąże

W programie "Gość Wydarzeń" w Polsacie opinię Komisji Weneckiej skomentował rzecznik Sądu Najwyższego sędzia Aleksander Stępkowski. 

 - Komisja odpowiedziała na cztery pytania. Wydaje mi się, że żadna z odpowiedzi nie satysfakcjonuje ministra – powiedział.  - Manewr ministra polegał na tym, że postanowił znaleźć sobie zastępczą legitymizację w postaci opinii Komisji Weneckiej. Komisja Wenecka nie sprostała jednak oczekiwaniom Bodnara - dodał.

Czytaj więcej

Komisja Wenecka w Polsce. Zajmie się projektem resortu Bodnara

Jak stwierdził, ministrowi Bodnarowi „udało się na ostatniej prostej wynegocjować złagodzenie szeregu sformułowań pierwotnego projektu opinii”, choć trudno mówić o jakimkolwiek sukcesie ministra.  Zdaniem Aleksandra Stępkowskiego ministrowi zależało, by odwlec moment upublicznieniu treści opinii. Jednak, jak zauważył sędzia, „to jest tylko opinia i nie ma mocy wiążącej”.

Podczas sesji plenarnej Komisja Wenecka, która jest organem doradczym Rady Europy do spraw prawa konstytucyjnego, wydała opinię także w sprawie projektu ustawy rozdzielającej funkcję ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Komisja Wenecka odnotowała, że polskie władze uważają, że jest to konieczna zmiana, służąca dokonaniu korekty reformy z 2016 r. (pełny tekst opinii na stronie https://www.venice.coe.int/webforms/documents/default.aspx?pdffile=CDL-AD(2024)034-e).  

Wczoraj minister Adam Bodnar i wiceminister Dariusz Mazur spotkali się z delegacją Komisji Weneckiej w resorcie sprawiedliwości. Rozmawiali z m.in. o projekcie nowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym i projekcie ustawy ją wprowadzającej.  

Czytaj więcej

Rzecznik SN o Adamie Bodnarze: powinien przestać ośmieszać urząd

W poniedziałek wieczorem Komisja Wenecka, organ doradczy Rady Europy do spraw prawa konstytucyjnego oraz Dyrekcja Generalna Praw Człowieka i Rządów Prawa (DGI), opublikowały swoją opinię dotyczącą ws. statusu polskich sędziów. Stwierdzono w niej, że nie można w drodze ustawy uznać wszystkich uchwał wydanych po 2018 r. przez upolitycznioną Krajową Radę Sądownictwa za nieistniejące. Nie jest zatem możliwe automatyczne cofnięcie wszystkich ok. 2,5 tysiąca tzw. neosędziów na poprzednio zajmowane stanowiska. 

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Nieruchomości
Ministerstwo Rozwoju przekazało ważną wiadomość ws. ogródków działkowych
Praca, Emerytury i renty
Pracownik na L4 ma ważny obowiązek. Za niedopełnienie grozi nawet dyscyplinarka
Sądy i trybunały
Rok po wyborach. Ślimacze tempo marszu Donalda Tuska ku praworządności