Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym rozwiała Izbę Dyscyplinarną, powołując jednocześnie w jej miejsce Izbę Odpowiedzialności Dyscyplinarnej, był to jeden z warunków koniecznych do spełnienia, aby Unia Europejska wypłaciła Polsce środki z Krajowego Planu Odbudowy. Skutkiem rozwiązania Izby była niepewna przyszłość jej sędziów. Otrzymali oni propozycję przeniesienia do innej Izby lub też odejścia w przedwczesny stan spoczynku.
Z jedenastu sędziów pięciu zdecydowało się dalej orzekać, pozostałych pięciu na przejście w stan spoczynku. Ci ostatni będą otrzymywać 100 proc. uposażenia do czasu osiągnięcia wieku stanu spoczynku, po jego przekroczeniu kwota zostanie obniżona do 75 proc. uposażenia.
Na "wcześniejszą" emeryturę zdecydowali się sędziowie Jarosław Duś, Jacek Wygoda, Konrad Wytrykowski, Piotr Niedzielak, Paweł Zubert oraz sędzia Adam Tomczyński.
Czytaj więcej
Sześciu z jedenastu członków byłej Izby Dyscyplinarnej postanowiło przejść w stan spoczynku. Instytut Strategie 2050 - think tank Ruchu Polska 2050 Szymona Hołowni - policzył, że będzie to kosztować polskiego podatnika co najmniej ponad 1,6 mln zł rocznie.
Jak wyliczył Instytut Strategie 2050 - think tank Ruchu Polska 2050 Szymona Hołowni będzie to kosztować podatników, co najmniej 1,6 mln zł rocznie. Te kwoty wzbudzają duże kontrowersje wśród przeciwników Izby, w tym także polityków.