Radosław Sikorski odpowiada na propozycję Wołodymyra Zełenskiego. "To się nie wydarzy"

Państwa europejskie nie stworzą jednej, zjednoczonej armii w odpowiedzi na zagrożenia ze strony Rosji - uważa minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Sikorski pytany był o pomysł prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który podczas monachijskiej konferencji bezpieczeństwa wzywał do budowania "sił zbrojnych Europy".

Publikacja: 16.02.2025 09:03

Radosław Sikorski

Radosław Sikorski

Foto: Reuters / Yves Herman

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaapelował o utworzenie europejskiej armii, stwierdzając, że kontynent nie może być już pewien ochrony ze strony Stanów Zjednoczonych i zyska szacunek Waszyngtonu tylko dzięki silnej armii.

„To się nie wydarzy”

Zapytany o możliwość utworzenia europejskiej armii, Sikorski powiedział w wywiadzie, wyemitowanym w TVP Świat, że „trzeba uważać z tym określeniem, bo ludzie różnie je rozumieją”. - Jeśli rozumiesz przez to zjednoczenie armii narodowych, to się nie wydarzy – powiedział. - Ale byłem orędownikiem Europy, Unii Europejskiej, aby rozwijała własne zdolności obronne - powiedział.

Czytaj więcej

Zełenski wzywa w Monachium do budowania „sił zbrojnych Europy”

Sikorski: obowiązkiem Polski wobec NATO jest ochrona wschodniej flanki

Dodał, że UE obecnie formuje wzmocnioną brygadę. - Jeśli USA chcą, abyśmy wzmocnili obronę, powinien to być komponent krajowy, komponent NATO, ale myślę również o europejskim komponencie UE, dotacjach UE dla przemysłu zbrojeniowego w celu zwiększenia naszych możliwości produkcyjnych, ale także siłach UE godnych swojej nazwy – mówił Sikorski.

Dodał, że obecność polskich wojsk na Ukrainie „nie wchodzi w grę, ponieważ obowiązkiem Polski wobec NATO jest ochrona wschodniej flanki, czyli własnego terytorium”.

Podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa Sikorski przekonywał, że „należy pozostać na obranym kursie i wspierać Ukrainę tak długo, jak kraj ten chce się bronić”. - Aby przekonać Putina do tego, by był bardziej rozsądny, trzeba przekonać go, że cena, którą musiałby zapłacić, byłaby nie do zaakceptowania - ocenił szef polskiej dyplomacji. Podkreślił, że Rosja prowadzi przeciwko Ukrainie "klasyczną wojnę kolonialną", które zazwyczaj trwają dekadę.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaapelował o utworzenie europejskiej armii, stwierdzając, że kontynent nie może być już pewien ochrony ze strony Stanów Zjednoczonych i zyska szacunek Waszyngtonu tylko dzięki silnej armii.

„To się nie wydarzy”

Pozostało jeszcze 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
A może Trump chce odciągnąć Rosję od Chin? Amerykanista: Na pewno próbował
Dyplomacja
W Holandii o siłach pokojowych na Ukrainie. Opozycja za i przeciw jednocześnie
Dyplomacja
Wielka Brytania wyśle myśliwce, a nie żołnierzy, by strzec pokoju na Ukrainie?
Dyplomacja
Donald Trump znów zapowiada wysokie cła. Tym razem chodzi m.in. o samochody
Dyplomacja
Donald Trump chce wyborów na Ukrainie. Mówi o 4 proc. poparcia dla Wołodymyra Zełenskiego
Materiał Promocyjny
Raportowanie zrównoważonego rozwoju - CSRD/ESRS w praktyce