Inaczej mówiąc, Trybunał autoryzował zmiany w KRS według koncepcji Zbigniewa Ziobry, w tym kontrowersyjny pomysł wprowadzenia politycznego trybu wyborów do Rady. Pomysł ten niesie ryzyko politycznego kunktatorstwa wśród sędziów zgłaszających akces do KRS.
W uzasadnieniu orzeczenia sędzia sprawozdawca Mariusz Muszyński zaznaczył, że Rada nie jest częścią władzy sądowniczej ani jej reprezentantem, a ustrojodawca umiejscowił ją między władzami ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą, jako forum współpracy i wzajemnego balansowania się władz. Upraszczając: władza polityczna ma szerokie pole kształtowania ustroju KRS, jej organizacji, trybu wyboru do niej etc.