Jarosław Gwizdak: Paryskie pytanie, czyli kto może, ten wstanie

Cała akcja czyszczenia Sekwany kojarzy mi się oczywiście z wymiarem sprawiedliwości, a ściślej z jego rozmaitymi kosztownymi reformami.

Publikacja: 07.08.2024 04:30

Jarosław Gwizdak: Paryskie pytanie, czyli kto może, ten wstanie

Foto: Adobe Stock

Co za pech! Znowu wielka sportowa impreza nie pozwala mi się całkowicie skupić na codziennych zadaniach. Nie pomaga również nowoczesna technologia. Wielość dostępnych transmisji – możliwość obserwowania praktycznie wszystkich olimpijskich aren w TV czy na mniejszym, przenośnym ekranie – powoduje u mnie potężne uczucie olimpijskiego FOMO (fear of missing out). Obawa przed przegapieniem czegoś ważnego czy intrygującego jest silna, zwłaszcza w pierwszych dniach paryskich igrzysk.

Nie pokuszę się już o żadną prognozę wyniku, medali czy końcowej klasyfikacji – przesadziłem z optymizmem podczas piłkarskiego Euro i na razie porzuciłem przewidywanie sportowej przyszłości. Na kanwie największej sportowej rywalizacji globu podzielę się tylko dwoma przemyśleniami natury – a jakże – prawniczej. Igrzyska inspirują.

Pozostało 85% artykułu

Wiedza dla profesjonalistów w nowym PRO.RP.PL

Zyskaj dostęp do najnowszych raportów, analiz, orzeczeń, prognoz i komentarzy niezbędnych w Twojej codziennej pracy, przygotowanych przez ekspertów Rzeczpospolitej.
Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Premier traci czujność
Rzecz o prawie
Jarosław Gwizdak: Prawo człowieka. Do odłączenia się
Rzecz o prawie
Marek Domagalski: Kiedy MEN zawyje przez zmiany lekcji religii
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Osiem gwiazdek
Rzecz o prawie
Joanna Parafianowicz: Prawo, a nie tylko dobro dzieci
Materiał Promocyjny
Citi Handlowy kontynuuje świetną ofertę dla tych, którzy preferują oszczędzanie na wysoki procent.