Kreml o Donaldzie Trumpie: Wcale nie czekamy na telefon z Waszyngtonu

Spora część Rosjan ma nadzieję na poprawę stosunków z USA. Kreml jednak na wszelki wypadek próbuje podbić jak najwięcej Ukrainy, nim Donald Trump zadzwoni do Władimira Putina.

Publikacja: 21.01.2025 04:56

Kreml o Donaldzie Trumpie: Wcale nie czekamy na telefon z Waszyngtonu

Foto: REUTERS/Carlos Barria

Według rządowego ośrodka socjologicznego WCIIOM ponad jedna trzecia pytanych Rosjan oczekuje, że za rządów nowego prezydenta USA stosunki między obu krajami polepszą się. Jednak prawie połowa uważa, że nic się nie zmieni.

Eksperci wskazują, że i tak Rosjanie odnoszą się do Amerykanina z większym zaufaniem niż do demokratycznych prezydentów. Optymizm w stosunku do Baracka Obamy okazywało w 2012 roku 25 proc. respondentów, a do Joe Bidena w 2021 tylko 12 proc.

Co może zrobić Trump dla Kremla, a czego nie zrobi, bo Kongres nie pozwoli 

Warunkiem poprawy stosunków jest jednak przyjęcie putinowskich żądań wobec Ukrainy: zgoda na aneksję, demilitaryzację kraju i zakaz wstępowania do NATO. – Nie chciałbym stwarzać wrażenia, że w Moskwie siedzą i czekają, kiedy zadzwoni telefon z Waszyngtonu – zastrzegł wieloletni doradca Putina ds. międzynarodowych Jurij Uszakow. Od razu dodał jednak, że to Trump powinien zadzwonić na Kreml (a nie odwrotnie), bo „tak zwykle robi szef państwa, który obejmuje władzę”.

Przy tym sama rozmowa nie oznacza, że od razu dojdzie do spotkania obu przywódców. Z tym jest też techniczny problem, trudno bowiem znaleźć kraj, w którym mogłoby się to stać (z prestiżowych względów Putin nie chciałby pierwszy jechać do USA). Większość państw, które mogłyby wchodzić w grę, uznaje jurysdykcję Międzynarodowego Trybunału Karnego – nawet życzliwe Rosji, jak Brazylia – i rosyjski lider ryzykuje aresztowanie.

Ponadto kremlowscy amerykaniści sądzą, że nawet jeśli Trump będzie chciał doprowadzić do polepszenia stosunków z Rosją, to może mu nie wyjść. – W amerykańskiej klasie politycznej nie ma popytu na polepszenie stosunków z nami. W ogóle nie ma. Gotowi są brać pod uwagę czynnik zagrożenia wojną światową, ale nie poprzez ustępstwa wobec Kremla – mówi jeden z nich.

Czytaj więcej

Mocarstwa zwierają szyki – Rosja i USA szukają sojuszników

Wszyscy też wskazują, że jeden z najważniejszych warunków putinowskich, czyli zniesienie sankcji, może nie dojść do skutku. – Trump ma ograniczenia prawne, które wprowadzono za jego pierwszej kadencji. Jeszcze w 2017 roku przyjęto ustawę, która ogranicza możliwości władzy wykonawczej ich znoszenia, należy to uzgadniać z Kongresem. Trump co najwyżej może swoimi dekretami „zamrażać” ich egzekwowanie na pewien czas – opisuje kolejny.

Pod ograniczenia z 2017 roku nie podpadają jednak rosyjskie aktywa zamrożone w zachodnich bankach, które amerykański prezydent może odmrozić własnym dekretem. „Na razie. Kongresmeni mogą przecież rozciągnąć reżim CAATSA i na nie” – ostrzegają moskiewskie „Wiedomosti”, zauważając, że nawet wśród republikańskich kongresmenów jest wielu, którzy poparliby taką decyzję – nie mówiąc o demokratach.

Ewentualne zaś długoterminowe porozumienie obu krajów (a nie tylko dotyczące zawieszenia broni na froncie w Ukrainie) też musi być zatwierdzone przez Kongres, na przykład „duża umowa dotycząca bezpieczeństwa”.

Moskwa udaje, że sytuacja na froncie jest dla niej znacznie lepsza

Mimo tych wszystkich zastrzeżeń Kreml jednak niecierpliwie czeka na telefon od Donalda Trumpa. Widać to wyraźnie na linii frontu, gdzie rosyjskie wojska starają się zdobyć jak najwięcej ukraińskiego terytorium, nim rozlegnie się dzwonek aparatu. Moskwa sama bowiem cały czas domaga się „uwzględniania sytuacji na ziemi”.

Czytaj więcej

Niemiecki generał alarmuje: Rosja stwarza warunki do ataku na NATO

Propaganda Kremla już rozpowszechnia fake newsy, że jego armia wdarła się do Pokrowska (do którego nawet nie doszła), czy rozpoczęła operację na terenie obwodu dniepropietrowskiego.

Niezależni analitycy podliczyli, że w ciągu ubiegłego roku Rosjanie zdobyli najwięcej terenu w atakach od września do końca listopada. Ale od połowy grudnia widać, że ich szturmy zaczynają słabnąć, choć cały czas trwają.

– Zbierają grupę szturmową z 320 pojazdów (czołgów i wozów bojowych). Pierwszy jedzie czołg z trałem przeciwminowym, jego jedynym zadaniem jest oczyszczenie drogi do naszych pozycji. Pozostałe osłaniają go ogniem, na pancerzach wiozą desant, tak po pięciu żołnierzy na pojazd. Piechota w końcu zeskakuje i ma jak najszybciej wpaść do naszych okopów – opisuje ukraiński dowódca jednego z oddziałów dronów, jak wyglądają rosyjskie ataki, których codziennie naliczają ponad 150 na całym froncie. Nie są to uderzenia takiej siły, które mogłyby przerwać obronę, co najwyżej odpychają obrońców o kilkaset metrów za cenę własnych ogromnych strat.

Czytaj więcej

Dlaczego Amerykanie mają bronić Białegostoku, skoro my sami tego nie chcemy robić?

„Ukraińskie oddziały w walkach odstępują na terenie obwodu donieckiego, ale załamanie frontu nie nastąpiło, nie rozerwano systemu dowodzenia czy zaopatrzenia, dużym miastom ukraińskim nie zagraża rosyjski podbój” – pisze jeden z analityków w internecie. Jednocześnie ukraiński sztab generalny podliczył, że w ubiegłym roku Rosja straciła dwa razy więcej żołnierzy niż w pierwszych dwóch latach wojny.

Nie zważając na to, armia Kremla stara się za wszelką cenę dotrzeć do zachodnich granic obwodu donieckiego, odbić część obwodu kurskiego, cały czas utrzymywanego przez Ukraińców, oraz ponownie podbić tereny w północnej części frontu wyzwolone przez ukraińską armię jesienią 2022 roku.

Według rządowego ośrodka socjologicznego WCIIOM ponad jedna trzecia pytanych Rosjan oczekuje, że za rządów nowego prezydenta USA stosunki między obu krajami polepszą się. Jednak prawie połowa uważa, że nic się nie zmieni.

Eksperci wskazują, że i tak Rosjanie odnoszą się do Amerykanina z większym zaufaniem niż do demokratycznych prezydentów. Optymizm w stosunku do Baracka Obamy okazywało w 2012 roku 25 proc. respondentów, a do Joe Bidena w 2021 tylko 12 proc.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Donald Trump swoim podpisem dokonał zmian na mapie świata
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Polityka
Donald Trump wycofuje Stany Zjednoczone z WHO
Polityka
Donald Trump ułaskawił ok. 1 500 uczestników szturmu na Kapitol
Polityka
„Najbardziej niezwykłe wydarzenie w historii prezydentury”. Jak Ameryka przyjmuje powrót Trumpa?
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Polityka
Ukraiński politolog: Kto nam zagwarantuje bezpieczeństwo? Wciąż tego nie wiemy
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego