To sedno ostatniej uchwały siedmiu sędziów Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, pod przewodnictwem pierwszej prezes SN prof. Małgorzaty Manowskiej. Spółka z o.o. z Pomorza, która w 1995 r. wydzierżawiła na 15 lat (co potem przedłużono) od Agencji Nieruchomości Rolnych (teraz Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa) około 300 ha gruntów rolnych, w 2012 r. skorzystała z nowelizacji z 16 września 2011 r. ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa (art. 4 ust. 5) i zgodziła się na wyłączenie z tej dzierżawy 30 proc. użytków.
Spółka chciała kupić dużą działkę rolną
Jednocześnie złożyła oświadczenie o skorzystaniu z prawa pierwszeństwa zakupu pozostałych działek o powierzchni 209 ha. Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, mimo monitów, nie przeznaczył tych gruntów na sprzedaż, po uprzednim sporządzeniu opinii o zasadności sprzedaży. Spółka (powódka) wystąpiła więc z pozwem o zobowiązanie do zawarcia umowy sprzedaży nadal dzierżawionych gruntów. Sąd Okręgowy, a następnie apelacyjny w Szczecinie, uznały, że spółce nie przysługuje roszczenie o zawarcie umowy ich sprzedaży.
Czytaj więcej
Pod Przemyślem ANR sprzedała grunt pod torami kolejowymi prywatnej osobie. Teraz procesuje się z PKP o to, kto ma ponieść konsekwencje tego błędu.
Sąd Najwyższy miał wątpliwości i zadał pytanie prawne
Powódka odwołała się do Sądu Najwyższego, który w składzie trzech sędziów zwrócił się do szerszego składu z pytaniem prawnym: Czy przyznanie dzierżawcy uprawnienia do zakupu nieruchomości, o którym mowa w art. 4 ust. 7 ustawy z 16 września 2011 r. o zmianie ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa, skutkuje obowiązkiem drugiej strony do podjęcia czynności zmierzających do zawarcia umowy sprzedaży tej nieruchomości, czy też uprawnienie to skutkuje jedynie powstaniem prawa pierwszeństwa, o którym mowa w tym przepisie? Pełnomocnik spółki, mec. Katarzyna Miler, przekonywała przed SN, że to pierwszeństwo w zakupie jest rodzajem rekompensaty za rezygnację z części dzierżawy, więc pozwany Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa powinien je wykonać. Z kolei w imieniu pozwanego Adam Ablewicz, radca Prokuratorii Generalnej RP, wskazywał, że zarządzanie gruntami rolnymi Skarbu Państwa i wspieranie rozwoju gospodarstw indywidualnych było i jest zadaniem Agencji Nieruchomości Rolnych oraz Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Straciłoby to sens, gdyby właściciel tych gruntów nie mógł decydować o ich sprzedaży. Ponadto nie można wykładnią przepisów naruszać prawa własności.
Czytaj więcej
Jeśli gmina czy powiat nie wykorzystały przekazanej im nieodpłatnie działki, mają obowiązek ją zwrócić bądź zapłacić równowartość.