Piątek na rynku walutowym przez długie godziny charakteryzował się stosunkowo niewielką zmiennością. Ta pojawiła się tak naprawdę dopiero w drugiej części dnia. Pojawiły się wtedy czynniki, które były w stanie rozruszać złotego.
Na uwagę przede wszystkim zasługuje odwrót od dolara w skali globalnej. Po południu główna para walutowa wyszła wyraźniej powyżej poziomu 1,03 i to pomimo dobrych danych o produkcji przemysłowej w USA, które teoretycznie powinny faworyzować „zielonego”. Powód? Być może są to rozmowy między Donaldem Trumpem a chińskim prezydentem Xi, które według doniesień mają optymistyczny przebieg.