Bezrobocie w Polsce w styczniu w górę. GUS podał nowe dane

Stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła w styczniu w Polsce 5,4 proc. - podał we wtorek GUS. To taki sam odczyt jak rok temu oraz wyższy niż w grudniu 2024 r. (5,1 proc.). W styczniu zarejestrowanych w urzędach pracy było 837,6 tys. osób.

Publikacja: 25.02.2025 10:25

Bezrobocie w Polsce w styczniu w górę. GUS podał nowe dane

Foto: Adobe Stock

Odczyt bezrobocia rejestrowanego 5,4 proc. w styczniu 2025 r. to potwierdzenie wstępnych danych, podanych na początku miesiąca przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. To najwyższy wynik od roku, ale nie powód do wzmożonego niepokoju, gdyż wzrost stopy bezrobocia w styczniu względem grudnia (w grudniu 2024 r. 5,1 proc.) jest zjawiskiem sezonowym, notowanym co roku.

Styczniowy wzrost bezrobocia jest zjawiskiem normalnym. To właśnie w grudniu kończy się większość umów na czas określony. Także w grudniu dobiegają końca programy aktywizacji zawodowej oferowane przez urzędy pracy, a tym samym bezrobotni wracają do rejestrów. Tylko w ciągu miesiąca liczba osób rejestrujących się ponownie wzrosła o 32 proc. - wyjaśnia Mariusz Zielonka, główny ekonomista Konfederacji Lewiatan. - Na przełomie roku następuje także wzrost wynagrodzenia minimalnego, które powoduje ucieczkę pracowników w szarą strefę. Jednocześnie dla zapewnienia sobie podstawy do ubezpieczenia zdrowotnego pracownicy rejestrują się w urzędach pracy – dodaje Zielonka.

Z drugiej strony, warto zwrócić uwagę, że w styczniu 2025 r. w urzędach pracy mieliśmy więcej zarejestrowanych bezrobotnych niż przed rokiem. Różnica jest wprawdzie minimalna, o około 500 osób (837,1 tys. w styczniu 2024 r. i 837,6 tys. w styczniu 2025 r.), niemniej w ostatnich latach byliśmy przyzwyczajeni, że zawsze mamy mniej bezrobotnych niż rok wcześniej. Taka passa trwała od czerwca 2021 r. do listopada 2024 r. Wtedy została przerwana, i teraz w styczniu znów mamy – symbolicznie, ale jednak - więcej bezrobotnych niż przed rokiem. Nie licząc okresu pierwszego roku pandemii, wcześniej wzrosty liczby bezrobotnych w urzędach pracy mieliśmy w 2013 r.

Co wpływa na gorszą sytuację na polskim rynku pracy?

Te dane wpisują się w obraz ochłodzenia temperatury na polskim rynku pracy, obok np. najwyższej od pandemii liczby zgłoszonych i zrealizowanych zwolnień grupowych, czy spadającego zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. W drugiej połowie 2024 r. notowano spadki o około 0,5-0,6 proc. rok do roku, w styczniu niespodziewanie aż o 0,9 proc., acz można się domyślać, że częściowo to efekt aktualizacji przez GUS próby firm zatrudniających powyżej dziewięciu pracowników.

Jednocześnie należy podkreślić, że żadne dane nie wskazują na załamanie rynku pracy, a raczej na efekt gorszej koniunktury w części sektorów (m.in. w przemyśle) czy „nawarstwienie” dużych procesów restrukturyzacyjnych w niektórych spółkach, m.in. państwowych (np. PKP Cargo). 

Nowe dane BAEL: tutaj bezrobocie w Polsce w dół

Główny Urząd Statystyczny podał we wtorek także dane za czwarty kwartał 2024 r. z tzw. Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności. Według tej metodologii (Eurostatu), stopa bezrobocia wyniosła w Polsce 2,8 proc. wobec 2,9 proc. w czwartym kwartale 2023 r.

Różnica między bezrobociem rejestrowanym a wyliczanym na podstawie BAEL (tj. metodologii unijnej) jest taka, że o ile pierwsza liczba dotyczy osób zarejestrowanych jako bezrobotne w urzędach pracy, o tyle druga osób, które deklarują w badaniu ankietowym, że nie mają pracy, ale jej aktywnie szukają i są gotowe ją szybko podjąć.

Czytaj więcej

Dziesięć błędów, które mogą pogrzebać szanse na dobrą pracę

Z danych z BAEL wynika, że w czwartym kwartale 2024 r. mieliśmy w Polsce 495 tys. osób bezrobotnych, o 26 tys. mniej niż kwartał wcześniej i o 52 tys. mniej niż przed rokiem. Stabilny i niemal najwyższy w historii pozostaje współczynnik aktywności zawodowej wśród osób w wieku produkcyjnym (18-59/64 lat) - 81,7 proc. Osoby aktywne zawodowo to zatrudnione oraz poszukujące pracy. Wskaźnik zatrudnienia wśród osób w wieku produkcyjnym wyniósł 79,3 proc. i był najwyższy w historii porównywalnych danych. 

W czwartym kwartale w polskiej gospodarce pracowało ponad 17,2 mln osób, w tym ponad 16,4 mln osób w wieku produkcyjnym i blisko 800 tys. w starszym wieku. Na koniec roku mieliśmy najmniejszą w historii badań liczbę osób biernych zawodowo w wieku produkcyjnym (niespełna 3,8 mln). Najpopularniejszą przyczyną bierności zawodowej w tej grupie jest nauka (a więc to przede wszystkim uczniowie i studenci), ponad 1,1 mln osób. Mamy w tej grupie też 947 tys. osób biernych zawodowo z powodu niepełnosprawności lub choroby, oraz ponad 700 tys. tłumaczących bierność  obowiązkami rodzinnymi i związanymi z prowadzeniem domu.

- Co z wynika z nowego BAEL? Demografia daje o sobie znać, zmienia się struktura zatrudnienia (branżowa, wiekowa i wykształceniowa), nie mamy i nie mieliśmy załamania/kryzysu na rynku pracy – podsumowuje Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego, ekspert rynku pracy.

Odczyt bezrobocia rejestrowanego 5,4 proc. w styczniu 2025 r. to potwierdzenie wstępnych danych, podanych na początku miesiąca przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. To najwyższy wynik od roku, ale nie powód do wzmożonego niepokoju, gdyż wzrost stopy bezrobocia w styczniu względem grudnia (w grudniu 2024 r. 5,1 proc.) jest zjawiskiem sezonowym, notowanym co roku.

Styczniowy wzrost bezrobocia jest zjawiskiem normalnym. To właśnie w grudniu kończy się większość umów na czas określony. Także w grudniu dobiegają końca programy aktywizacji zawodowej oferowane przez urzędy pracy, a tym samym bezrobotni wracają do rejestrów. Tylko w ciągu miesiąca liczba osób rejestrujących się ponownie wzrosła o 32 proc. - wyjaśnia Mariusz Zielonka, główny ekonomista Konfederacji Lewiatan. - Na przełomie roku następuje także wzrost wynagrodzenia minimalnego, które powoduje ucieczkę pracowników w szarą strefę. Jednocześnie dla zapewnienia sobie podstawy do ubezpieczenia zdrowotnego pracownicy rejestrują się w urzędach pracy – dodaje Zielonka.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rynek pracy
Co można stracić przez przymus powrotu do biur
Rynek pracy
Przeciętne wynagrodzenie i zatrudnienie w Polsce. GUS podał nowe dane
Rynek pracy
Rośnie znaczenie freelancerów. Pracują już regularnie dla ponad połowy firm
Rynek pracy
Firmy mają sposób na niedobór kadr. Pomoże w tym AI
Rynek pracy
Polska nie walczy o talenty. Przyciąga najwięcej w Unii imigrantów do prac fizycznych