Nie widać przepaści pokoleniowej w preferencjach pracowników – wynika z badań firmy McKinsey & Company, które wiosną i jesienią 2022 r. objęły łącznie prawie 33 tys. osób na świecie (w tym w Polsce). Jak z nich wynika, zarówno przedstawiciele najmłodszego pokolenia Z (do 24 lat), jak również ci nieco starsi, z generacji Y (czyli milenialsi), X czy tzw. baby boomers, mają podobne oczekiwania wobec pracy i z podobnych powodów decydują się na jej zmianę.
Jak zaznaczają eksperci McKinsey, badanie podważa wiele pokoleniowych stereotypów, w tym zwłaszcza te dotyczące pokolenia Z, które już niedługo, bo za dwa lata, ma stanowić ponad jedną czwartą siły roboczej. Okazało się, że wśród osób, które planują zmianę pracy, niezależnie od wieku, główne powody tej decyzji są bardzo podobne. To przede wszystkim nieadekwatne wynagrodzenie, brak możliwości rozwoju zawodowego i awansu oraz mało empatyczne przywództwo, czyli obojętni na potrzeby pracowników menedżerowie.
Te same powody znalazły się wśród głównych przyczyn odejścia z poprzedniej firmy – w każdym pokoleniu wśród pięciu głównych powodów wskazywano brak poczucia sensu wykonywanych zadań i zmienne oczekiwania dotyczące wyników pracy.
Pewne różnice widać jednak w kolejności wskazań; badanym z pokolenia Z (tzw. zetek) i młodszym milenialsom częściej niż zbyt niskie wynagrodzenie przeszkadza brak możliwości rozwoju i poczucia sensu w pracy. Co ciekawe, młodym ludziom jest tu blisko do najstarszych pracowników. którzy również jako główny powód odejścia z poprzedniej pracy wskazywali brak rozwoju. W ich przypadku wynika to często ze stereotypowego wizerunku osób 50+ postrzeganych jako seniorów, którzy nie lubią zmian, a chcą tylko spokojnie doczekać emerytury.