Po trzech okresowych spadkach w kwietniu niemiecki Ifo Barometr Zatrudnienia wzrósł - do 108,1 pkt. ( ze 107,4 pkt w marcu) pokazując wzrost planów zwiększania zatrudnienia wśród pracodawców w Niemczech. Na tę zmianę złożyły się głównie optymistyczne nastroje w sektorze usług, gdzie po ostrym spadku z przełomu tego roku wskaźnik wzrósł do 13,9 pkt.
Lepsze są też nastroje firm produkcyjnych, wśród których plany zwiększania zatrudnienia mają głównie zakłady wytwarzające środki produkcji i dobra konsumpcyjne.(Tym ostatnim może sprzyjać napływ imigrantów co zwiększa bazę nabywców).O dobrej koniunkturze na rynku pracy w Niemczech świadczy też kwietniowy spadek bezrobocia do 6,3 proc.W porównaniu z marcem br. w kwietniu liczba osób bez pracy spadła za Odrą aż o 100 tys. do 2,7 mln. ( podobny spadek nastąpił też licząc rok do roku).
Poprawa koniunktury na niemieckim rynku pracy i to przed sezonem letnich saksów może być dla Polaków dodatkową zachętą do wyjazdów zarobkowych za Odrę. Jak wynika z najnowszego badania Monitor Rynku Pracy agencji zatrudnienia Randstad, na przełomie lutego i marca br. 43 proc. Polaków deklarowało gotowość do wyjazdu za granicę w razie otrzymania dobrej oferty pracy.
Jak zwracają uwagę eksperci Randstad, w porównaniu do innych krajów Europy nie jest to specjalnie wysoki odsetek- średnia w Europie sięga 50 proc. a podwyższają ją Hiszpanie (65 proc.) i Włosi (61 proc.).
- W porównaniu do innych państw niski odsetek chętnych do wyjazdu za pracą pokazuje, że sytuacja na naszym rynku pracy jest daleko lepsza od tej w Hiszpanii i Grecji, gdzie stopa bezrobocia jest nawet dwukrotnie wyższa niż u nas, a przy tym daleka do powrotu dawnej dobrej koniunktury- ocenia Łukasz Komuda, ekspert rynku pracy Fundacji Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych i redaktor portalu Rynekpracy.org.