Łukasz Warzecha: Antypaństwowa komisja weryfikacyjna

Zarzuty prezesa i premiera brzmią jak wotum nieufności wobec szefa służb.

Publikacja: 30.11.2022 03:00

Jarosława Kaczyńskiego jako następcę Mateusza Morawieckiego wskazuje 28 proc. tych, którzy głosowali

Jarosława Kaczyńskiego jako następcę Mateusza Morawieckiego wskazuje 28 proc. tych, którzy głosowali na PiS w 2019 roku.

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Pomysł powołania specjalnej komisji o szerokich uprawnieniach, która miałaby badać „rosyjskie inspiracje” w zarządzaniu polską energetyką i wyciągać z tego konsekwencje, w takim kształcie, w jakim ogłasza go PiS, jest antypaństwowy. To kolejna wersja gry w „Kto bardziej wspiera Putina”, przy czym każda kolejna jest bardziej niszcząca dla państwa.

Faktycznie wokół polskiej energetyki i podpisywanych w przeszłości kontraktów z Rosją jest mnóstwo wątpliwości. Nigdy dość przypominania, że choćby gaz z norweskich złóż moglibyśmy sprowadzać już od jakiegoś czasu, gdyby nie decyzja Leszka Millera w czasie rządów SLD (lata 2001–2005) – tyle że akurat tego oczekiwany okres badania komisji już nie obejmuje, bo ma się ona zajmować czasem od 2007 r., czyli od początku rządów PO. Mówi o okresie 2007–2015, podczas gdy pan premier mówi o czasie do 2022 r. Pominięcie wcześniejszego okresu, w tym właśnie rządów SLD, można by złośliwie zinterpretować jako ukłon w kierunku ewentualnego koalicjanta po wyborach 2023 r.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Publicystyka
Andrzej Łomanowski: Rosjanie znów dzielą Ukrainę i szukają pomocy innych
Publicystyka
Zaufanie w kryzysie: Dlaczego zdaniem Polaków politycy są niewiarygodni?
Publicystyka
Marek Migalski: Po co Tuskowi i PO te szkodliwe prawybory?
Publicystyka
Michał Piękoś: Radosław, Lewicę zbaw!
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Publicystyka
Estera Flieger: Marsz Niepodległości do szybkiego zapomnienia. Były race, ale nie fajerwerki